trojeczkaGT napisał(a):progi lepiej na czarno bitgumem pociagnac by nie gnilychyba ze bedziesz sie przygladal progom co chwile
Ale tym Bitgumem jak przejadę to potem to pomalowac? Czy to jest bezbarwne czy ma właśnie czarny kolor?
Moderator: Moderator
trojeczkaGT napisał(a):progi lepiej na czarno bitgumem pociagnac by nie gnilychyba ze bedziesz sie przygladal progom co chwile
a TrójeczkoGT możesz mi jeszcze powiedziec ile mniej więcej tego środka potrzeba bo nie wiem jaką ilosc kupic... 1 l ,2 ,5 ? Ile tego zużyję na progi? Jeśli się da to może jeszcze podłoge tym przejade? Aha i jak z trwałością takiego rozwiązania? Nie odpada ta warstwa ? Chodzi mi o to żeby jakoś to wyglądało przez dłuższy czas
. U mnie progi są zdrowe ale zagniecione , gość chciał przeskoczyć krawężnik i dupa , obie strony od przodu po srodek są wbite , ranty są też pozawijane i albo je dam do prostowania albo wymiana . Gość po obejrzeniu stwierdził ze jeśli nie będzie musiał się babrać w rdzy to wezmie po ok 150 za sztukę , bez malowania - konserwacja w środek tylko. Nie chcę żeby malował bo nie będe widział co narobił
, potem może mu to zlecę
, nawet z pomalowaniem chlorokauczukiem , z lakierem jakby się pieścił to jeszcze dałoby rade to łyknąć.
)
), jeżeli auto użytkowane jest na co dzień to w naszych warunkach klimatycznych rdza wyjdzie znowu po 2-3 latach. Problem nie tyczy sie roboty a słabej jakości reperaturek, tyczy się to też niskiej jakości zamienników części blacharskich. Oczywiście stal przegrzana przez spawanie szybciej koroduje.Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 2 gości