wojcio napisał(a): udało mu się go elegancko odkręcić i potem przykręcić

Dokładnie tak

a jesli boisz sie ze na przeglądzie sie doczepią to są dostępne strumiennice w obudowie katalizatora, Wygląda tak jak kat ale nim nie jest ewentualnie mozesz wybebeszyc środek wstawic do środka rurkę i przespawać, pozbędziesz się w ten sposób dzwięku "pustej puszki" a i na przeglądzie pan diagnosta będzie widział ze kat jest na swoim miejscu

Macie racje trzeba go wywalić Dzięki za podpowiedzi i rady na pewno się przydadzą a z przegladem powinienem sobie poradzic Ale tylko jeszcze kwestia czy zapchany kat ma coś do spalania czy raczej nie ?

zapchany kat jak najbardziej moze byc powodem duzego spalania bo zapycha wydech tak samo jak rozwalone tlumiki czy wrecz zapchane w srodku... widzialem przypadki ze tlumiki od zewnatrz super, a w srodku popekane zapchane itd.. i co spalanie masakryczne

wojcio napisał(a):Macie racje trzeba go wywalić Dzięki za podpowiedzi i rady na pewno się przydadzą a z przegladem powinienem sobie poradzic Ale tylko jeszcze kwestia czy zapchany kat ma coś do spalania czy raczej nie ?

jasne że ma i to spore, spaliny zamiast lekko wychodzić to się duszą w środku i mulą samochód. Może dużo więcej palić, może mieć problemy z wkręcaniem się powyżej jakiegoś zakresu (przeważnie koło 4tys), wszystkiemu temu może być winny zapchany kat właśnie

No to dobrze że się was zapytałem. Teraz to już mam pewność że trzeba go wywalić. Będę nad tym pracował w razie pytać będę pisał narazie wielkie dzięki za odpowiedz

daj pomógł tym co pomogli

zapchanemu katalizatorowi podobno towarzyszy zapach jaj niewiem ile w tym prawdy ;d ale zapchany katalizator po wycince latwo poznac po tym ze swiatla nie przepuszcza, ja tam bym wstawil zwykla rure o wiekszej srednicy i miec z glowy..

Opik napisał(a):daj pomógł tym co pomogli

Ty na poważnie tak sępisz?

Panowie ja tylko dodam swoje trzy grosze, nie wstawiajcie strumiennic bo to czyste zło. Ja miałem takie ustrostwo w passacie i efekt był taki jakbyśmy miedzy fotelami mieli puszke rezonansową.

Dla nadgorliwych to w miejsce kata pasuje tłumik srodkowy od którejs benzyny. podajże 1.6.

Co do zapachu jaj to pierwsze słysze, może to w passacie blutec który w katalizatoze ma wtrysk odczynnika adblue ktory jest z kolei roztworem mocznika.

Karol B. napisał(a):

Opik napisał(a):daj pomógł tym co pomogli

Ty na poważnie tak sępisz?

nie, dla żartu tylko niech nowe osoby na forum uczą się dziękować, a druga sprawa, że jak ktoś kiedyś będzie szukał danego zagadnienia to w szukajce od razu będzie miał kolorowe tematy w których sprawa była wyjaśniona - więc to zdecydowanie ułatwia

brzesiu napisał(a):Panowie ja tylko dodam swoje trzy grosze, nie wstawiajcie strumiennic bo to czyste zło. Ja miałem takie ustrostwo w passacie i efekt był taki jakbyśmy miedzy fotelami mieli puszke rezonansową.

myślę że kwestia strumienicy / jej wspawania, bo u mnie absolutnie żadnego rzępolenia nie ma ( w przeciwieństwie do pustej puszki po kacie)

Możliwe że też zalezy od typu strumienicy ponoc te podciznieniowe, naddzwiekowe czy jakos tak sa lepsze bynajmniej ja mam teraz prosta rurkę z kwasówki i nie narzekam.
mamy silniki z turbodoładowaniem więc w bajki o jakiś efektach falowych nie ma co wierzyć.