slawek5t napisał(a):Sprawdź też temp jakimś termometrem w samym zbiorniczku.

Jakim specjalistycznym termometrem można wykonać tak skomplikowaną czynność?

tuchel napisał(a):

marcinkazimierz napisał(a):ja jak mialem skopany termostat to palil mi 2 litry wiecej w lecie

to to jest możliwe żeby aż tyle więcej palił przy nie działającym termostacie ?

trasa palil 7 miasto 9 , teraz jak jest cieplej (+10) miasto 7 trasa ok 5 , samochod stale byl niedogrzany i komp mu zwieksza dawke

Jakim specjalistycznym termometrem można wykonać tak skomplikowaną czynność?

"Specjalistycznym" termometrem, który posiada skalę powyżej 100 stopni C.
Ja tak robiłem bo nieraz może to nie być wina termostatu a samego czujnika, - po co się wplątywać w niepotrzebne koszta

Witam Panowie chciałbym sie pochwalić a w zasadzie pożalić.
Dzisiaj wymieniałem termostat w swoim żelastwie, niestety nie posiadam kanały wiec robiłem to z gleby, ale to nie problem.

Samo zaprojektowanie miejsca w którym uw termostat sie znajduje woła o pomste do nieba. Pół auta musiałem rozebrać.

Ktos sie tu chwalił że da rade zwinnymi rączkami pominąc demontaż pompy wspomagania. Od razu mówie nie bawcie sie bo to strata czasu pompa to 4 śruby i juz dynda sobie na przewodach.

A co do mojego termostatu to jeszcze fabryka tam siedziała.

[ Dodano: 2013-02-04, 10:43 ]
sory ze tak post pod postem ale bedzie czytelniej.
Panowie wczoraj jak zlałem płyn przy wymianie termostatu to wylaciało mi takie ciemne bagno z lekka tłustą zawiesiną.
Termostat był orginalny jeszcze więc mam podstawy sadzic ze płyn nie był nigdy wymieniany. Albo przynajmnjiej cholernie dawno.
Czy mógłby ktos sie pochwalić czy u was płyn był klarowny po kilku latach.
Ogulnie nie ma objawów walnietej uszczelki pod głowica ale mogą to byc juz piersze objawy.

Jak płyn nie bedzie dostawał oleju w zbiorniczku to jest okej. Kontroluj