robik-m, teraz rozumiem. Pomyślę nad takim rozwiązaniem, ale poczekam na jeszcze kilka wypowiedzi osób które to zastosowały u siebie.
do Castrola zastrzeżeń nie mam i nie będę mieć raczej nigdy, ten silnik odkąd jest w Polsce jest zalewany tym olejem i chyba mu to służy, ani go nie bierze, ani nie puszcza bokami. Po zdjęciu pokrywy zaworów wszystko było czyściutkie i nagaru tam nie widziałem, z tego też powodu oleju nie zamierzam zmieniać na innego producenta

o taki dystans jeden forumowicz się pytał czy może jechać na stukających panewkach a nie na wymianę oleju
Ja zmieniam zawsze miedzy 8-9 tyś i wiem że jak nawet o 100 km przeholuję to nic się nie stanie a co do castrola to szukaj zawsze z etykietą(z tył) nie tłumaczoną na polski ,bo tylko te są nie rozlewane w Polsce ,tylko prosto od producenta