Moderator: Moderator
tylkoze od stroby kierowcy... to bylo pod nogami wiec jest nacisk i jakies gówna typu żywica , sylikon klej nie wchodzi w gre. Ja u siebie normalnie fleksem wyciełem całą dziure zeby juz nigdzie nie bylo korozji, potem kawał 3 mm blachy na to uformowany, spawarka (elektrodowa bo tym lepiej mi sie spawa) i jazda. Efekt rewelacyjny, blacha z ocynku wieć nic jej nie wezmie a od spodu troche biteksu i wszystko... radze wam to zobić poządnie, bo żywica to sobie mozna dach kleić a sylikonem kible.
zastanawiam sie czy sam tez nie walczyc z rdza...nie stac mnie na blacharza a zawsze to taniej.
MacM3 napisał(a):Ja mam skorodowane progi i spód też w kiepskim stanie. Oprócz tego autko jest super i waham się czy sprzedać czy naprawiać

pamiętajcie aby matę z żywicą nakładać na chropowatą powierzchnie bo wam odpadnieUżytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 4 gości