stacyjka, kostka stacyjki

Wszystkie informacje o instalacji elektrycznej

Moderator: Moderator

Postprzez fuqet1 » 1 paź 2012, o 15:48

Mam podobny przypadek ,tylko ze u mnie przygasają kontrolki i ciężko kręci jak jest temperatura kolo 0 lub na minusie. Najgorzej to jak ma zrobić pierwszy obrót .Jak przekręci raz wałem to już wiem że zapali.
Będę monitorował temat.
Niech wypowiedzą się osoby które miały z tym do czynienia .
PS
A jeżeli to rozrusznik to co trzeba wymienić , szczotki ??
Avatar użytkownika
fuqet1
Badacz tematu
 
Posty: 203
Dołączył(a): 30 maja 2011, o 21:41
Lokalizacja: Przasnysz
Rocznik: 94
Silnik: 1400 ABD
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: 3-drzwiowe

 

Postprzez pietrasiak2 » 1 paź 2012, o 15:57

Szczotkotrzymacz się wymienia :-)
Avatar użytkownika
pietrasiak2
Members
 
Posty: 2043
Dołączył(a): 29 gru 2011, o 09:52
Lokalizacja: stryków

Postprzez Piaggio » 1 paź 2012, o 18:12

zależy do jakiego innego auta i z jakim silnikiem wsadzales swoje aku!, jedne silniki potrzebuja więksej mocy rozruchowej inne mniej! jezeli aku mierzyłes miernikiem i wszystko jest ok to pozostaje albo kostka stacyjki, albo rozrusznikewentualnie do sprawdzenia klemy!
oporniczek myk myk myk
WETO- skuterkowcom!!!!
Avatar użytkownika
Piaggio
Members
 
Posty: 1893
Dołączył(a): 15 mar 2008, o 21:41
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Postprzez Grzesiek2507 » 1 paź 2012, o 19:26

starszy w scenicu tez mial pdobnie...przy odpalaniu rozrusznik sie wysrawał...nie mogl 'przerzucic'...aku dobre, wszystko ladnie pieknie, kontrolka na aku pokazywala ze jest dobrze...hmm mialismy wyciagac rozrusznik, ale starszy mowi; a pojade niech sprawdza na warsztat...podlaczyli do testera i tadam! aku do wymiany :wstyd: na nowym kreci jak szalony...a te wszystkie kontrolki, swiatelka na aku to zwykle bajery
Avatar użytkownika
Grzesiek2507
Members
 
Posty: 3684
Dołączył(a): 4 mar 2012, o 15:12
Lokalizacja: Izbica Kujawska

Postprzez radomiak » 1 paź 2012, o 21:56

Grzesiek2507 napisał(a):nie pyskuj :lol:


odrobine szacunku kolego

zwróciłem ci tylko uwage ze nie czytasz ze zrozumieniem :-)


Grzesiek2507 napisał(a):Takze niekoniecznie musi to byc rozrusznik ;-) nie ucz ojca dzieci robic :lol:


a ile tych dzieci juz zdazyles narobic skoro jestes taki obcykany :?:
VW GOLF 1,9TDI 1z GT 66KW/90KM 95r
Yaesu FT-857D/President Texas/HF-P1/HV-10
Avatar użytkownika
radomiak
Gaduła
 
Posty: 464
Dołączył(a): 11 paź 2008, o 12:10
Lokalizacja: KOŁOBRZEG

Postprzez Grzesiek2507 » 1 paź 2012, o 22:02

mhmmm mądrości ciag dalszy?
widze kolego nie zrozumiales ironi echhh obraza majestatu... :dobani:
Avatar użytkownika
Grzesiek2507
Members
 
Posty: 3684
Dołączył(a): 4 mar 2012, o 15:12
Lokalizacja: Izbica Kujawska

Postprzez djmaxior90 » 1 paź 2012, o 22:53

No fakt. taka sytuacja zaczeła się dziać gdy w nocy temp. spada blisko już zeru. 3-5 stopni... rano siadam . kręce lekko kontrolki przygasną ale strasznie cięzko rozrusznik nie może raz obrócić wałem gdy załapie już raz to wiem ze odpali bo sie "rozkręca" i kręci normalnie. tylko ten początek.
djmaxior90
Czytacz
 
Posty: 28
Dołączył(a): 9 lip 2012, o 17:27
Lokalizacja: Łobez

Postprzez fuqet1 » 2 paź 2012, o 10:58

znam ten ból . mam to samo , chyba bedzie trzeba zwalić rozrusznik i go oblukać
Avatar użytkownika
fuqet1
Badacz tematu
 
Posty: 203
Dołączył(a): 30 maja 2011, o 21:41
Lokalizacja: Przasnysz
Rocznik: 94
Silnik: 1400 ABD
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: 3-drzwiowe

Postprzez Grzesiek2507 » 2 paź 2012, o 16:41

szczotkotrzymacz sam w sobie drogi nie jest, ale robota niewdzieczna
Avatar użytkownika
Grzesiek2507
Members
 
Posty: 3684
Dołączył(a): 4 mar 2012, o 15:12
Lokalizacja: Izbica Kujawska

Postprzez pietrasiak2 » 2 paź 2012, o 17:43

Bez przesady szczotkotrzymacz nie jest taki upier..wy ważne jest by wyczyścić klatki komutatora , lub jak ma progi zatoczyć ,wyczyścić. Wyjęcie rozrusznika czasem jest bardziej skomplikowane . Jeszcze jedno jak wywalisz rozrusznik ro wymień tylrejkę tą w bloku one też padają . Szczotkotrzymacz koszt 26-50 zeta tulejki coś ok 18 PLN roboty z 1-2godz :-)
Avatar użytkownika
pietrasiak2
Members
 
Posty: 2043
Dołączył(a): 29 gru 2011, o 09:52
Lokalizacja: stryków

Postprzez djmaxior90 » 3 paź 2012, o 19:50

No i dzisiaj bym sfajczyl swego golfika... przy próbie odpalenia chciałem go zachechłać na słabym aku... gdy trzymałem przękrecony kluczyk trykało mi gdzies za licznikiem lub pod licznikiem dośc szybko. podniosłem maskę a tu z kabla masowego który idzie od uchwytu koło zapłonu do cewki zapłonowej leciał dym a przy cewce kabelek się nadpalił. cała izolacja czarna.... kurczaki co to może być??????
djmaxior90
Czytacz
 
Posty: 28
Dołączył(a): 9 lip 2012, o 17:27
Lokalizacja: Łobez

Postprzez carrion » 26 paź 2012, o 17:49

Witam serdecznie!
Pozwolę sobie podpiąć się pod temat, bo mam identyczny problem, tj. kontrolki nie włączały się po przekręceniu kluczyka, rozrusznik kręcił, ale auto nie zapalało. Początkowo myślałem, że winna jest kostka stacyjki. Rozebrałem więc wszystkie utrudniające do niej dostęp plastyki, odpiąłem poduszkę i wywaliłem kierownicę. Ale nie chciałem na zapas męczyć się z wyciąganiem drążka, więc wpiąłem wtyczkę do nowej kostki i delikatnie ją przekręciłem śrubokrętem, ale poprawy nie było. Znów kręci, ale nie odpala i kontrolek brak. Kolega stwierdził, że coś z alarmem się posypało i ten temat mnie w tym przekonaniu nieco utwierdził, ale mam takie pytanie. Czy można ten alarm jakoś odpiąć na stałe? Do niczego nie jest mi on potrzebny, anie chcę by znów kiedyś mi krwi napsuł... I mógłbym prosić o dokładną lokalizację tego sterownika?
Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
carrion
Berbeć
 
Posty: 11
Dołączył(a): 26 paź 2012, o 17:32
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

- - -



Powrót do Elektryka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości