przez oldsoul » 26 cze 2012, o 10:59
Mam nowe wieści, wczoraj wieczorem dorwałem termometr, przejechałem się 7-8 kilometrów od zimnego silnika, dolny przewód był jeszcze zimny ( wiadomo termostat jeszcze nie otworzył) Wsadziłem termometr do zbiorniczka wyrównawczego i ku mojemu zaskoczeniu termometr wskazał 86 stopni, postałem chwilkę wzrosło do 87 poźniej bardzo bardzo powoli( chyba termostat zaczął puszczać ale rura była jeszcze zimna. Było już późno więc nie czekałem tylko pojechałem do domu.
Wskazówka kłamie.