nie robiłem foto ale udało mi się do 6.2 na mfa zejść otatnio :d albo nawet 6.1 :d

///

edit:

dzis 5.7 w trasie

killah, miałeś w ogóle uruchomiony silnik?? hahaha elegancki wynik

Z całym szacunkiem ale nawet producent (który zawsze zachwala swoją produkcję i zaniża wyniki spalania) podaje, że silnik 2.0 115km w golfie 3 pali w mieście średnio 10,5 l. Nawet dzisiaj nowoczesne silniki (a golf3 takich nie posiada) o pojemności 2000cm3 palą więcej niż podałeś. Ale rozumie, że każda matka kocha swoje dziecko i to ono jest najpiękniejsze i najlepsze...
Pozdrawiam.
PS
... a może to awaria komputera? ...

[ Dodano: 2011-05-30, 22:11 ]
sorka
średnie spalanie w mieście to 9,9l/100km

mirecc napisał(a):Z całym szacunkiem ale nawet producent (który zawsze zachwala swoją produkcję i zaniża wyniki spalania) podaje, że silnik 2.0 115km w golfie 3 pali w mieście średnio 10,5 l. Nawet dzisiaj nowoczesne silniki (a golf3 takich nie posiada) o pojemności 2000cm3 palą więcej niż podałeś. Ale rozumie, że każda matka kocha swoje dziecko i to ono jest najpiękniejsze i najlepsze...
Pozdrawiam.
PS
... a może to awaria komputera? ...

[ Dodano: 2011-05-30, 22:11 ]
sorka
średnie spalanie w mieście to 9,9l/100km

no i takie w mieście mam wg MFA.



Jeśli chodzi o spalanie to nawet może te pół litra zaniżać ale ogólnie dobrze komputer pokazuje. W końcu te ~320 km na 21.5 litra (tankuję za 100 na tydzień tak średnio) się zrobi.

co do spalania w nowych autach to postęp postępem ale masa też w górę, auta coraz bardziej tyją i trzeba napędzić coraz większą lochę. co do opon to wcześniej miałem 195/60 czy 65, nie pamiętam, teraz 205/50 R15 i różnicy nie ma jakiejś wielkiej, obwód obwodem ale szerokość robi swoje, opory toczenia idą w górę przy szerszym laciu

trollu, dokąłdnie im szerzej tym większe spalanie jak zawsze, ale obwód też robi swoje, bo ma małych kółeczkach szybciej się rozpędzamy i nie potrzebujemy zbyt dużej mocy żeby się ładnie zebrać... suma suma rum szerokość robi swoje im szerzej tym stabilniej lecz z większym spalaniem...

flash15 napisał(a):bo ma małych kółeczkach szybciej się rozpędzamy i nie potrzebujemy zbyt dużej mocy żeby się ładnie zebrać.

i niby mniej pali? sry ale się mylisz.
no chyba że wiecznie się rozpędzasz ale na większym kole potrzeba mniej obrotów koła do przejechania np 1km niż na mniejszym kole a co za tym idzie mniej obrotów wałem i mniej cykli spalania. na 1km tego nie widać ale na np 1000km już tak. ale to jest raczej znikomy wpływ, większy jest na przekłamanie licznika

Nie wiem Panowie dlaczego ufacie komputerowi pokładowemu, skoro można samemu obliczyć ,,średnie,, spalanie na 100km. Znacie takie obliczenia? Litry paliwa zatankowane × 100 i potem ÷ przez dystans przebyty. Więc przykładowo tankujecie 10 litrów × 100 ÷ przez 100km = 10L
Teraz to was załamie. Jechałem ze Szczecina do Gostynia woj. wlkp oraz powrót i zrobiłem 634 km.
W Szczecinie tankowałem 38L. Na zegarze mi pokazywał kreche, czyli w baku niewiele. Jak myślicie starczyło mi wachy?
Jasne że starczyło bo znam swoje cacko i wiem ile mi spali. Obliczając w/w przykładem średnia wyszła 5,99
Prędkość jakiej się trzymałem to maks 90. Potem bym tylko słyszał ssanie za plecami a ten dźwięk lubię tylko wtedy gdy muszę od świateł do świateł zdążyć a inne auta zostają na starcie
Ok starczy tych przechwałek.
Trasa prosta Szczecin-S3-Skwierzyna-bokiem koło Międzyrzecza-wioskami aż do A2-potem zjechać trzeba na S11-przed miejscowością Kórnik zjechać na drogę lokalną nr434 i aż do Gostynia.
Jeśli ktoś chce może się sprawdzić na tej trasie bo: jest co zwiedzać a przy okazji spalanie się sprawdzi hehe

kedar napisał(a):Nie wiem Panowie dlaczego ufacie komputerowi pokładowemu, skoro można samemu obliczyć ,,średnie,, spalanie na 100km.

a dlaczego mu nie ufać skoro nie przekłamuje?

Bo najlepiej się sprawdza sprawdzony sposób j.w. już pisałem. No ale każdy robi jak uważa. Jednym słowem. Np. mój jest super na długie trasy. Jedziesz i wysiadasz jakbyś się nie ruszył z miejsca Komfort jazdy.

kedar, jeśli wszystko masz w porządku z elektroniką to te parametry na MFA są bardzo bliskie spalaniu, ale wiadomo oprócz tego oblicza się samemu tak jak to i ja robie i kontroluje i powiem Ci szczerze że jest bardzo przybliżone do tego z MFA

"Litry paliwa zatankowane × 100 i potem ÷ przez dystans przebyty" to już lepiej ludziom napisać litry zatankowane przez dystans i przecinek o dwa w prawo... hie hie bez zbędnego mnożenia, ale jakby nie było trzeba zatankować na takiej stacji co nie kłamią liczniki i przy wlewaniu wchodzi więcej niż ma się miejsca w zbiorniku...

ja nigdy specjalnie nie sprawdzałem ile pali ale jak robiłem km to patrząc na litry w baku i przebieg na dziennym MFA podaje dość dokładne dane i nie zdarzyło mi się żeby na kompie było 7 a w rzeczywistości wziął 10.