Grzesiek2507 napisał(a):wrzucanie na luz nie daje żadnych korzyści....silnik i tak chodzi na biegu jalowym...zadna roznica w spalaniu praktycznie...lepiej puścić ten gaz i wyhamowac silnikiem...

a co jeśli nie chcę hamować? puścisz na luz i przejedziesz pół kilometra, kilometr czasem 200 m różnie... wrzucisz bieg i auto wyhamuje Ci na 50 m. Zgadzam się że hamowanie silnikiem odłącza dopływa paliwa i spalanie jest zerowe ale mało się w ten sposób przejdzie. Lepiej to stosować gdy i tak trzeba hamować a nie wtedy gdy droga przed nami jest pusta. Na biegu jałowym przy obrotach 800 spalanie jest bardzo niskie, przez godzinę wychodzi chyba 2 l.

dlaczego w Lupo 3L, aucie z silnikiem 1.2 TDI projektowanym z myslą o jak najniższym spalaniu, przy puszczaniu gazu włącza się luz (jest to automat) .. inżynierowie wiedzą co robią

noł sens...
jedno w drugie wchodzi...

Premier wam powie jak jeździć oszczędnie, podległe mu ministerstwo środowiska rozpoczyna akcje edukacyjną jak jeździć eko

Główna zasada to lekka noga

Druga główna zasada jest benzyna i ... benzyna .
Omijaj z daleka stacje po których czujesz ze autko muli i nie ma przyspieszenia .

Adam.M napisał(a):2. wykorzystuj bezwładność samochodu, zamiast hamować pedałem hamluca (np w mieście przed światłami albo dojeżdzając do wolniejszego samochodu) hamuj silnikiem (dobierając odpowiednio niższy bieg aby obroty nie spadały poniżej 3000) a gdy zjeżdżasz ze wzniesienia, nawet niewielkiego, wrzucaj na luz i niech się toczy sam bez gazu i dopiero gdy jest potrrzeba hamowania załączaj bieg, dodatkowy uzysk to oszczędności tarcz i klockow hamulcowych

najpierw piszesz żeby hamowac silnikiem a później żeby na luz wrzucać. po kiego grzyba trzymać obroty powyżej 3k jak ECU zaczyna podawać paliwo poniżej 1600 czy 1800? (przynajmniej w ADY)

Grzesiek2507 napisał(a):wrzucanie na luz nie daje zadnych korzysci....silnik i tak chodzi na biegu jalowym...zadna roznica w spalaniu praktycznie...lepiej puscic ten gaz i wyhamowac silnikiem...

x2

Adam.M napisał(a):Zgadzam się że hamowanie silnikiem odłącza dopływa paliwa i spalanie jest zerowe ale mało się w ten sposób przejdzie.

osobówka to nie autobus PKS że na luzie 10km się przeturla. poza tym na 5. biegu hamowanie nie jest tak mocne jak na np 3.

Adam.M napisał(a):dlaczego w Lupo 3L, aucie z silnikiem 1.2 TDI projektowanym z myslą o jak najniższym spalaniu, przy puszczaniu gazu włącza się luz (jest to automat) .. inżynierowie wiedzą co robią

jeżdżę trochę 328i brata w automacie i na luz mało kiedy zrzuca. jadąc ok 100km/h po puszczeniu gazu wskazówka ekonomizera spada na 0 żeby później skrzynia zredukowała a ECU zaczęło podnosić obroty podając paliwo. poza tym jadąc na luzie sami zakładamy sobie stryczek na szyję, każda nieprzewidziana sytuacja na drodze kończy się tak że auto jest bezwładne i nie mamy nad nim żadnego panowania

Jak można skrzynie automatyczna podczas jazdy na luz przełączać???

trollu

mialem na mysli okolo 3000, kazdy silnik jak sam zauwazyles napewno bedzie mial wlasna wartosc

nie odwoluj sie do skrzynki w BMW bo ja podalem konkretny przyklad najbardziej oszczednej konstrukcji na swiecie

opisalem technike najbardziej oszczednej jazdy jak ktos uwaza ze taki style jazdy jest niebezpieczny to pozdro

Knight Rider w Lupo 3L jest specyficzna skrzynia TipTronic ktora de facto jest manualna ale z dokladka ktora sama zmienia biegi

no nie mow, ze luz w osobowce bedzie oszczedniejszy niz 5 bieg, noga z gazu i lecisz...jak juz trollu napisal to nie jest kilku tonowy autobus, ktory przeleci kilometr czy 2...

jak juz ktos tu pisal...lekka noga to podstawa...co z tego, ze bedziesz hamowal silnikiem, albo wrzucal na luz...jak po utracie predkosci bedziesz palowal spowrotem do okreslonej predkosci.

Grzesiek2507, tak, bedzie oszczedniejszy ale tylko dla osoby ktora przeczyta ze zrozumieniem to co napisalem, inaczej dyskusja nie ma sensu, kto chce to skorzysta kto nie chce tego nawet nie mam zamiaru przekonywać, pozdro