no cóż...300zł nic dziwnego. to nie wymiana tulejek w wahaczu przednim tylko tuleje belki...uwierzcie mi panowie to nie jest proste i za fajna robota.trzeba sie z tym trochę n*****ć (inaczej tego nie określe) aby to zrobić. rdza i syf lata eksploatacji swoje robi... z tego co wiem jak sie ma specjalny przyrząd który jakaś tam firma zrobiła własnie tylko do tych tuleji to ponoc robota jest fajna, poprostu, bajka.ale tak.... naprawdę...ja robiłem tuleje u siebie sobie sam i naprawde masakra...do tego jeszcze jak sie chce zrobić dla siebie to sie robi porządnie. wszystko sie czyści smaruje zeby to fafało długi czas... po za tym cennik jest różny zależy od województwa. miasta itd...w sz-nie taka impra kosztuje 300 do 350zł.po znajomosci sie robi za 250zł i to nie chetnie.z koleji koleś który ma warsztat i mieszka niedaleko sz-na kroi normalnie 250zł a znajomemu robni to za 150-200zł.tuleje tylnej belki to jest moim zdaniem najgorsza rzecz w zawieszeniu do zrobienia w golfie... cieszcie sie to jest takie rozwiazanie a nie jak we francuzach ze belka jest na drążkach skretnych tam naprawa jest masakryczna.lepiej sie opłaca kupic druga belkę na szrocie niz stara naprawiac...

fakt robota przerabana ale moim zdaniem 300 zeta to lekka przesada jak juz pisałem. mechanik w piastowie robi to za 120 zeta a kolega z pracy za symboliczne piwo

w przyszłym tyg wymieniam tujeke. Kupiłem 2szt FEBI i dorobiłem sobie narzędzie do wprasowania tulei . Cos na wzór tego dco sprzedają za 200zł. Napisze jak mi poszło jak wymienie

Nowal napisał(a):w przyszłym tyg wymieniam tujeke. Kupiłem 2szt FEBI i dorobiłem sobie narzędzie do wprasowania tulei . Cos na wzór tego dco sprzedają za 200zł. Napisze jak mi poszło jak wymienie

Zapodaj dokładne foto tego narzędzia kolego, niech inni skorzystają

Nowal napisał(a):w przyszłym tyg wymieniam tujeke. Kupiłem 2szt FEBI i dorobiłem sobie narzędzie do wprasowania tulei . Cos na wzór tego dco sprzedają za 200zł. Napisze jak mi poszło jak wymienie

tylko jak bedziesz skręcał śruby od tuleji to postaw auto na kołach i dopiero mocno dokręć śruby główne bo inaczeju te tuleje ci krutko posłużą... ciekawe czy nie bedziesz miał problemu z korektorem siły hamowania. bo wątpie abyś odkręcił go od belki... i wtedy trzeba okrecać przewody od niego ,wyjac belke uciąć szliferką z całym ramieniem i wtedy odkręcisz lewą tuleje.no i potem to spowrotem przyspawać...

Dołącze sie do tematu Wymieniłem tuleje - i korektor siły hamowania...i mechanik wziął za to całe 150 zł za wymiane tulejek mówił że nawet 100 zł nie bierze - a kupe roboty miał z korektorem .Pisze dlatego że jak wyczytałem że trzysta zł biorą to sie przeraziłem Teraz już mi nic nie stuka

Dam wam fotki jak sprawdze działanie, ale powinno byc ok

SotoM, Dzięki za rade tak zrobie. Z korektorem to od dawna mam problem bo mi stuka i tak czy tak msuze go naprawić. Byle się dało odkręcić przewody, korektor mam zamiar kupić nowy tzn uzywany

Nowal napisał(a):Dam wam fotki jak sprawdze działanie, ale powinno byc ok

i jak tam kolego dałeś rade???

niestety jeszcze nie zrobilem tego bo nie mam czasu. W ten długi weekend bede robił. Jak bede w garazu to zrobie wam fotke tego "urządzenia" a jak działa to powiem po operacji

Nowal napisał(a):niestety jeszcze nie zrobilem tego bo nie mam czasu. W ten długi weekend bede robił. Jak bede w garazu to zrobie wam fotke tego "urządzenia" a jak działa to powiem po operacji

to fajnie, bo ja zamierzam wymieniać w poniedziałek i też bym sobie takie "urzadzenie" sprawił, tylko nie wiem jak to wygląda

no wlasnie i niech kolega krok po kroku opisze co robil

Tuleje wymienione sprzęt zadziałał i było by idealnie gdyby śruba nie była spawana ale nie mogłem dostać dłuższej o większej twardości. Jedna strona psozła bez problemu a z drugiej sruba pękła w połowie naszczescie miałem jeszcz epręt gwintowany, co prawda twardosc 5,8 ale wystarczył i weszło na swoje miejsce. Mam zamiar napsiać poradnik jak to wymienić, tymczasem zdjęcia urządzenia

Ten patent słuzy to wciskania tuleji na głębokość otworu

A tu jest dołozona stożkowa tuleja która pozwala nam wcisnąć tuleje do końca czyli ok 1cm poza otwór

Tak wyląda założona tuleja


Największy problem miałem z odkręceniem korektora ale i tak był zepsuty więc ni emusiałem sie martwić o uszkodzenie, ni echciałem tylko obcinac go razem z blachą bo pozniej miałbym problem z dospawaniem (trudny dostęp) Czekam na nowy korektor i przykręce do normalną śrubą na wylot z podkładkami, zeby do natępnej wymiany znowu się nie zapiekły. Przy okazji wymienie 2 przewody hamulcowe bo były strasznie skorodowane . W czasie oczekiwania na korektor zajmę się małymi ogniskami rdzy na podwoziu w miejscu gumowych korków.

Powodzenia w wymianie