Radekb351, dokladnie najwazniejsze punkty u diagnosty:
- Pierwszą rzeczą, jaką powinien dokonać diagnosta przed sprawdzeniem naszego samochodu, jest oczywiście weryfikacja numeru VIN, z tym który został wpisany w dowód rejestracyjny naszego pojazdu
- Kolejny krok, jaki dokonuje diagnosta, to sprawdzenie wyposażenia obowiązkowego pojazdu. W tym przypadku chodzi konkretnie o trójkąt i gaśnicę. Co ciekawe kontroli nie podlega data ważności gaśnicy
- Diagnosta może jednak sprawdzić przepuszczalność świetlną szyb, jeżeli pokusiliśmy się na przyciemnianie za pomocą folii. Zgodnie z przepisami boczne przednie szyby musza przepuszczać 70 procent światła. Szyba przednia powinna wpuszczać 75 procent światła.
- pracownik stacji kontroli pojazdów sprawdził jak działa układ oświetleniowy naszego samochodu. Kontrolowane jest działanie kierunkowskazów, a także reflektorów oraz świateł stopu. Następnie sprawdzany jest kąt pod jakim lampy świecą na drogę. Wycieraczki także podlegają przymusowej kontroli.Nie przejdzie przeglądu samochód wyposażony w żarówki o niedozwolonej barwie lub za mocnym natężeniem światła.
- Gdy auto zaliczy obchód z zewnątrz przychodzi czas na kontrolę tego co wydala się z układu spalinowego. W przypadku jednostek benzynowych sprawdza się skład spalin. Przy jednostkach wysokoprężnych kontrolowany jest poziom zadymienia.
- Po zaliczeniu dotychczasowych elementów przychodzi czas na weryfikację skuteczności układu hamulcowego. Sprawdza się to na specjalnych rolkach. Poprzez szarpnięcia na płytach badana jest kondycja zawieszenia oraz stan i ewentualne luzy na układzie kierowniczym
Niewiele osób o tym wie, ale już od kilku lat przepisy nie wymagają sprawdzania stanu amortyzatorów. Jednak dla własnej pewności można takie badanie wykonać (około 28 złotych). Jeżeli jednak coś okaże się nie w porządku, diagnosta wystawi nam zaświadczenie o negatywnym przebiegu badania. Mamy wtedy 14 dni na to, żeby usunąć wady. Powtórne badanie będzie nas kosztować 20 zł od każdej opisanej usterki
cytaty ze strony bankier.pl



ale zapewne wiekszosc wie ze tak tez mozna zalatwiac sprawy... i zalatwiaja
moim zdaniem. chamulce i cale zawieszenie to podstawa do przegladu. jezeli to masz w 100% sprawne to nie powinien sie czepiać (u mnie tak jest) osobiscie myśle ze przesadnie głośne wydechy powinny byc zakazane. czasami sie slyszy gofra z 1.4 a halasuje jak F1.