nie bawcie się w turbiny bo to tylko strata pieniędzy lepiej sprzedajcie swojego dołóżcie kasę i kupcie sobie Vr6. w golfie po turbinie siada wszystko po kolei sprzęgło, skrzynia, półosie itd. Poszukajcie na forum to znajdziecie ludzi którzy pakowali turbiny do auta a potem sprzedawali za bezcen uszkodzonego.

Ale wiesz.. Np VR6 czy ABF-ów jest sporo a 1,6 T nie ma nikt (lub ew. jakies pojedyncze jednostki) i tu wlasnie jest caly bajer

Laska_VSV, tak tylko ze nie jestes wstanie wykrzesc z niego tyle mocy aby to bylo chociaz w jakims stopniu warte tej kasy jaka musisz wsadzic. chcesz miec satysfakcje to sam sobie zrob GTI a potem je dlubaj takze myslalem o kreceniu swojego 1.8 ale stwierdzilem ze to bez sensu skoro i tak wiem ze apettyy rosnie w miare jedzenia bo watpie ze jak zaczniesz sie bawic w turbo to skonczy sie to tylko na jednej kofiguracji pozdro

Dokładnie. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Jask kupiłem swojego mk3 to mówię "Ale pocisk". Dupsko mi się przyzwyczaiło i już tak nie mówię Według mnie rozsądniejszy byłby swap na ABF-a. Koszty założenia turbo są naprawdę duże. Odprężanie, strojenie, dopły i odpływ oleju itp. A i tak nie wyciśniesz z niego chociaż by tyle co ma ABF w fabryce. Zastanów się nad tym

jeżeli ktoś lubi się bawić i tracić kasę na swapy lub turba to proszę. Mam kolegę który z forda mondeo mk3 (titanium) chce usilnie zrobić mondeo mk3 ST. Kosztowało go to już kupę forsy bo ponad 10000 zł a auto nadal nie jest STkiem i nigdy nim nie będzie. Jakby sprzedał swojego dorzucił tą kasę to by miał młodszego i z mniejszym przebiegiem ST220.

Admor napisał(a):jeżeli ktoś lubi się bawić i tracić kasę na swapy lub turba to proszę. Mam kolegę który z forda mondeo mk3 (titanium) chce usilnie zrobić mondeo mk3 ST. Kosztowało go to już kupę forsy bo ponad 10000 zł a auto nadal nie jest STkiem i nigdy nim nie będzie. Jakby sprzedał swojego dorzucił tą kasę to by miał młodszego i z mniejszym przebiegiem ST220.

Moze nie chodzi o pieniadze tylko o zabawe. Ja nie jestem fanem robienia z Cl'a VR6, ale jak ktos sie podejmnie i zrobi z glowa to pelen szacunek.

mozna i ABF'owi dorzucić koksu bez turbo. wystarczą ostre wałki i zastrzyk w ECU około 180km powinno być...

a ABFie warto rowniez popracowac nad dolotem ktory jest moim zdaniem tragiczny oraz zamienic chociaz kolektor wydechowy na ten bez przewezen ( w zaleznosci jaka kto ma wersje) a reszta tak jak mowi SotoM, takze 180km w zasiegu reki p.s na poczatek mysle ze nawet zabawa syryjnym ABFem przecietnym posiadaczom 1.6/1.8 przyniesie sporo frajdy

[ Dodano: 2009-09-08, 15:21 ]
a i jeszcze jedno seryjne skrzynie z ABFa ktore byly w mk3 zdecydowanie sa za dlugie dlatego mozna tez dlubac ze skrzynia od passata 16v

No ok to skoro nie Turbo to co mozna zrobic zeby miec te parenascie konikow wiecej??

Laska_VSV, to swap albo przerobki rowne kosztom swapa suma sumarum 2 opjca przy takiej motorowni zdecydowanie jest nieoplacalna