Prosba do tych, ktorzy maja 1Z

przez **Bradley** » 14 mar 2010, o 14:53

Przekreccie kluczyk: czy cyka wam n75?
Jesli tak to: poczekajcie ok. minuty.
Czy n75 przestal cykac po jakims czasie czy dalej cyka?

Zdejmijcie kostke od n75 i sprawdzcie napiecie na:
wylaczonym silniku
przekreconym zaplonie
odpalonym silniku.

Thank you

przez **SotoM** » 14 mar 2010, o 17:07

i po coto wszystko....

u mnnie raz cyka raz nie,auto jeździ bez problemu....

przez **Bradley** » 14 mar 2010, o 17:59

SotoM napisał(a):auto jeździ bez problemu....

No a u mnie nie, wiec jedyne co zostalo to napiecie na kostce lub sam zawor. Ot co po co to.

przez **marcinkoz2910** » 14 mar 2010, o 18:03

a VAG nic nie pokazuje? :chytry:

przez **Bradley** » 14 mar 2010, o 18:28

Pokazuje standardowy blad mowiacy o przekroczonej wartosci doladowania w rurze rozgalezniej (to tak z pamieci pisze). Na logach widac, ze n75 nie radzi sobie zbytnio. Wysterowanie na max >90% a turbo wali 1,45bar... az do notlaufa.
Kiedys n75 cykal po przekreceniu kluczyka i jezdzilo dobrze.
Teraz nie cyka i jezdzi zle, wiec... wnioski nasuwaja sie same. Albo napiecie albo sam zawor.

przez **Snejk18** » 14 mar 2010, o 19:18

Raczej zawór. Jak turbo przeładowuje to raczej jego wina. U mnie nie cykał (przynajmniej nie na tyle głośno, żebym go słyszał ze środka samochodu) i jeździło dobrze, zaczął cykać (tzn, zacząłem go słyszeć w środku) i jakiś miesiąc później musiałem kupić nowy... Ale może u mnie była to kwestia mrozów (popsuł się w te największe po minus dwadzieścia kilka stopni).

Sprawdź może najpierw przewody od niego czy któryś nie spadł albo nie pękł. Jeżeli z nimi wszystko będzie OK to najprawdopodobniej będziesz musiał zainwestować w nową N75-tkę.

Jak masz możliwość, to przełóż od kogoś z takim samym silnikiem, dla sprawdzenia

przez **Bradley** » 14 mar 2010, o 20:12

Nie znam nikogo z B-B lub Katowic kto ma taki archaiczny n75

N75 na podcisnienie no problemo, a na cisnienie niestety.

przez **Golfik1986** » 14 mar 2010, o 21:57

u mnie raz go slychac raz nie zalezy jak mu sie zachce. a jak byly mrozy i energiczniej jezdzilem zeby go rozgrzac a silnik jeszcze byl zimny to az tak mruczal jak kot haha jak kogos wiozlem to sie smial co tak mruczy czy mam kota pod maska :lol:

ale ogolnie auto wkreca sie dobrze takze olewam to narazie

przez **Robertuss** » 14 mar 2010, o 22:36

Golfik1986 napisał(a):u mnie raz go slychac raz nie zalezy jak mu sie zachce

u mnie to samo

silnik chodzi bez problemów jak cyka i nie cyka ;D

przez **kryhaziom** » 14 mar 2010, o 22:43

u mnie cyka non toper, nie cykał jak było -20 bo pewnie zamarzł :-D

przez **Bradley** » 14 mar 2010, o 23:00

Dzieki za odpowiedzi. Znajde kogos to podmienie i sprawdze.

przez **SotoM** » 14 mar 2010, o 23:29

a moze wina nie tkwi w nadcisnieniu zaworkach weżykach tylko grucha ma doś życia... sprawdzałeś ją Bradley, ...