Dopóki pali od strzała, nawet zimą jak postoi tydzień na dworze - nie przejmuję się

Poza tym to pewnie coś z prądem a nie silnikiem. Jak wyłączę wszystkie odbiorniki prądu w kabinie, to nigdy nie ma problemów.

Witam ponownie,,,, po wielu przygodach trafilem na dobrego mechanika od ropniakow i jednak kolo na wale. Wymienilem przy okazji pasek,,,,,,teraz autko smiga jak dawniej

Pewnie śruba była luźna i zmianiał sie kat wtrysku ? czy tak ?

koło wywaliło sie na kline i przestawiał się zapłon, ale na szczescie teraz wszystko jest OK

No to o tym mówiłem