zima

przez **kruger22** » 5 sty 2009, o 21:22

jak to wkoncu jest czy w takie mrozy trzeba czekac az sie rozgrzeje ? czy mozna jechac odrazu ale dopoki sie nie rozgrzeje :?:

"nie katowac go" hm ? :?:

przez **marcinkoz2910** » 5 sty 2009, o 21:32

kruger22 napisał(a):jak to wkoncu jest czy w takie mrozy trzeba czekac az sie rozgrzeje ? czy mozna jechac odrazu ale dopoki sie nie rozgrzeje "nie katowac go" hm ?

można jechać dać mu z 30 sek popracować na jałowym a później puki się nie rozgrzeje to nie przekraczać 3000tys obr/min :!:

przez **KristoF** » 5 sty 2009, o 21:42

ja robię tak:
przekręcam kluczyk, czekam aż kontrolka od poduszek zgaśnie, odpalam, silnik sobie pyrka przez 10 sek, wyjeżdzam z garażu, idę zamknąc garaż i dopiero jadę :-P

Wiem skomplikowane :lol:

niemniej jednak warto poczekac te parę sekund aż olej dopłynie do wszystkich zakamarków układu smarowania.Dodatkowo nie należy kręcić silnika wysoko jak jego temp jest niższa niż 70 stopni.Do 3000obr/min wystarczy ;-)

przez **pogo84** » 5 sty 2009, o 21:50

a teraz pytanie : jak mam z rana do przejechania 1 km do pracy i z powrotem po 8 godzinach 1 km to lepiej go jutro odpalic czy zostawic niech postoji caly dzien no i noc?

przez **swatu** » 5 sty 2009, o 21:54

krissmysticblau teraz to tak mozna nawet przez 30 sekund bo paliwo jest tansze :-D

przez **wojtek070580** » 5 sty 2009, o 22:05

jajak bym miał kilometr do pracy to nawet bym nie targał auta bo u mnie jest tak otwórz bramę odśnierz dzwi od garażu otwóż je wyjedż autem zamknij dzwi wyjedz na wyjazd zamknij bramę idę do domu kończę kawkę przy fajce i jadę po kolegów z pracy w samochodzie jest od razu ciepło ale nie jadę 1 km tylko 40, panowie paliwo staniało jest zima niech się auto choć trochę zagrzeje ja tak robię jak mam czas ,ale chyba nie zaszkodzi choć mam bęnzynkę

przez **KristoF** » 5 sty 2009, o 22:17

jak masz 1km to po cholere auto odpalasz?? przecież to 7 minut na nogach :lol:

szkoda silnika i paliwa

[ Dodano: 2009-01-05, 21:19 ]

swatu napisał(a):krissmysticblau teraz to tak mozna nawet przez 30 sekund bo paliwo jest tansze

hehe jakiś Ty śmieszny :lol:

nie licze czasu.Po prostu nie katuje sie zimnego silnika ;-)

przez **pogo84** » 5 sty 2009, o 22:22

e nie chodzi mi o to ze musze cos otworzyc jakas brame i zamknac chodzi mi o to czy lepiej bedzie dla silnika go odpalic i nawet troche przejechac niz w ogole w ten mróz i niech stoji i nie chodzi o paliwo ze drogo wychodzi , bardziej o zdrowie golfa chodzi

przez **K@mil** » 5 sty 2009, o 22:26

pogo84, 1km to ja bym napewno rano nie zapalal golfa hehe moze w lato wsiadasz i jedziesz a teraz w zime, szkoda silniczka... Zakładaj czapę i tuptup a golf niech śpi ladnie

Bedzie to napewno lepsze dla golfa bo podczas 1km nie rozgrzejesz silniczka a czym to idzie... Majonezem pod korkiem, a pozniej odma syff

przez **KristoF** » 5 sty 2009, o 22:28

lepiej żebyś go nie odpalał na takie krótkie odcinki.Silnik musi sie nagrzać.Jak chcesz zadbać o jego zdrowie to pojedź sobie gdzieś dalej zeby auto nagrzac w trase albo cos takiego ;-)

a jak postoi 3, 4 dni czy nawet tydzień to nic mu nie będzie

przez **pogo84** » 5 sty 2009, o 22:36

no to tak zrobimy , lepiej bakterie ja sobie wymroze marszem do roboty:) a golfik niech spi

przez **Jacol** » 7 sty 2009, o 22:46

Ja tez mam do pracy prawie jeden kilometr (no moze dwa) ale zawsze wstaje wlaczam auto na 20-30 min aby pochodzilo bo stoi na podworku wiec musi sie nagrzac aby odmarzly szyby. Nie skrobie szyb tylko nagrzewam i psikam odmrazaczem wiec te 20 min pochodzi. Przy tym sobie je odgarne i pozamiatam wiec chyba nie jest zle, procz tego, ze wskazowka temperatury nie drgnie i nagrzewnica i tak na biegu jalowym daje raczej letnie powietrze nic cieple przy tych mrozach.

zima

zima

zima

Kto przegląda forum