Mam następujący problem...Samochód po odpaleniu i przejechaniu maks 1km zaczyna wariować. Obroty spadają i silnik po dojeździe do skrzyżownia,zwolnieniu gaśnie. Znacznie powiększyło się spalanie. wychodzi około 16l/100km.
Zauważyłem że temperatura silnika wzrasta do maks 70 stopni i już więcej nie chce...Wymieniłem tydzień temu termostat i nic...Dalej to samo. Czytałem ,że to może być czujnik temperatury...Teraz mam pytanie. Jak on się dokłądnie nazywa? Jest parę czujników z tego co piszą na forum...Ten jest założony jakby w obudowie termostatu(zółta otoczka). To czujnik wody czy powietrza,bo już się mi wszysyko myli?


  A możesz mi polecić coś konkretnej firmy,żeby się nie rozleciało po paru miesiącach? On odpowiada za mieszankę paliwa? Świece mam czarne,okopcone i bardzo dużo pali... 
 To jak to jest?
 
 Jeżeli nie termostat był winny za tą temperaturkę,to w takim razie zostaje tylko czujnik?