Elo
nie wiem czy to jest normalne ale w czasie jazdy w warunkach jakie mamy teraz ciągle trzyma mi golf 70 stopni. a jak postoi trochę np wrócę z trasy chcę sobie bramę otworzyć i potem jeszcze chwilę postoi to temperatura rośnie na łeb na szyję. wczoraj dobiła mi w mgnieniu oka do ~95.
to chyba nie jest normalne?





temperatura robocza silnika ma być 90 stopni, niezależnie czy w trasie czy w korku. ja musiałem 2 razy termostat wymieniać żeby trafić na dobry, który gwarantuje powyższe parametry.na starym w mieście dochodziło do 90 stopni a w trasie 70 to max a teraz w największe mrozy przy odsłoniętym przodzie 90 stopni trzyma