Po rozruchu zimnego silnika chwilę daję mu sie zagrzać bo czasem nawet skrzynia cięzko chodzi gdyż olej w niej staje się gęstszy. Ruszam
...1 bieg...2800obr/min...daje 2
...3
...4
...i jadąc całe 60 km/h coś jęczy
... krótko ale głośno. Więc pytam czy mam jakieś zwierze pod silnikiem czy to łożysko lub pasek jakiś, zjawisko owe wydobywa się z dolnej części silnika lub okolice kół... Sprawa dziwna ale może ktoś sie z tym spotkał. Zdaje sobie z tego sprawe że skoro ja to słysze w środku to na zewnątrz pewnie jeszcze ciekawsze doznania panują



trzeba coś z tym zrobić