cira89 napisał(a):ale też chodzi mi o to żeby mnie opłaty nie zjadły

no jak, w dowodzie jest 1.4 i tyle mało to w PL jeździ aut po swapach a dowody bez zmian?

cira89 napisał(a):też ważne jest spalanie

cira89 napisał(a):samochód zlotowy i do niedzielnej jazdy

nie kminie, to w końcu samochód do niedzielnej jazdy czy do klepania km że ma być tanio?
jak ja bym budował fure na zloty to ładowałbym 2.3 vr5, sound masakryczny a vr6 w mk3 to żadna nowość

killah napisał(a):kolego śmiem twierdzić że większość takich tematów jak ten kończy się na tym jak autor dowiaduje się o kosztach swapu.

x2

Jak chcesz, to dam ci namiar na VR-a z całą wiązką i z czym będziesz potrzebował do swapa. Stoi całe auto na kołach ( anglik ). Nie wiem czy jest jeszcze możliwość jazdy, bo już częściowo demontowany był ( ja mam antenę dachową ) . Znajomy sprowadza Golfiny na części, na swapy.
Także wszystkie potrzebne części by były.
Ceny ma tez bardzo konkurencyjne.

Akurat znam osobę i często spotykam ją przed lustrem , co ma w dowodzie 1.6, a pod maską 1.9 ( benzyna ) - tutaj nie idzie poznać silnika, który jest który ( silniki mają ten sam osprzęt, głowice itp. poza samym wtryskiwaczem - nawet ECU, cała wiązka, czujniki, koło zamachowe - różnica to skok tłoka ).
Znajomy w Sierze miał 2.0 8v DOHC, a wsadził 2.9 i też nie zgłaszał ( przeróbka wiązki na plug&play kosztowała go 300zł ).
Gorzej będzie jeżeli chodzi o jakiś wypadek. Wtedy jak to wyjdzie, że jest większa pojemność silnika niż za jaką płaci się składki, to ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania, a na pewno narobi się niezłego smrodu i pewnie spora kara.


Jak chcesz tani silnik do codziennej jazdy i robienia kilometrów, to wsadź 1.8 ABS

siedzę jakiś czas na forum BMW i tam jest dużo więcej swapów niż w VAGach.
temat taki sam bo rodzina silników np M52 wygląda tak samo, niewiele się różni od starszych M50 a rozstrzał pojemnościowy od 2.0 do 2.8.mało kto się bawi w zmiany w papierach. z tego co kiedyś wyczytałem to wg prawa masz miesiąc czasu na zgłoszenie przeróbki i zmiany w dowodzie, teoretycznie ten miesiąc może trwać w nieskończoność.

gawior napisał(a):Gorzej będzie jeżeli chodzi o jakiś wypadek. Wtedy jak to wyjdzie, że jest większa pojemność silnika niż za jaką płaci się składki, to ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania,

były tez takie pytania i obawy ale wg usera który na codzień pracuje przy ubezpieczeniach TU nie ma prawa Ci odmówić wypłaty odszkodowania, jedynie obliczą nową składkę i wezwą do nadpłacenia zaległości

a jakie może być spalanie tego vr5??mniejsze niż w vr6?

cena nie gra roli i ty sz na spalanie? wg mnie ten temat to troll. admin może usunąć ten post. ja musiałem to napisać. przykro mi.

nie wiem kolego jak ty ale ja nie jestem dobry z silników dlatego się dopytuję bo pieniądze mam i chce zbudować nowe mk3

chłopie, albo rybki albo akwarium. jak chcesz mieć fure na zloty to olej silnik i zostaw to co masz bo tak to wychodzi swapowanie z ku** na g****, ogarnij blache, lakier, fele i zawieche i tyle.
ciężko jest ogarnąć temat, gdzie rzucane są hasła że kasa nie gra roli bo fura na wekend a za chwile sie pytasz ile pali bo szkoda na bryne. jakbym chciał fure na wekend i kasa by nie grała roli to w niedziele woziłbym się 5 litrowym V12 i mało by mnie interesowało ile pali bo: raz, że kasa nie gra roli, dwa fura na wekend czyli przebiegi roczne rzędu 5 tys km

a tak ogólnie to wszystko zależy gdzie i jak jeździsz. w 2.0 tragedii nie ma a z tego co wiem to 1.4tez jakiś mega oszczędny nie jest porównując do osiągów. 2.3 vr5 będzie palił podobnie albo trochę więcej od 2.0

no też racja trochę się zbłaźniłem tymi wymysłami sorka

[ Dodano: 2012-07-24, 13:33 ]
no to będę myślał nad jakimś VRem

jeśli jesteś zainteresowany to mam 19 TDi 110 km 96 rok AFN
niemodyfikowany auto powypadkowe silnik pali zdrowy
aucie wszystko co do swapu potrzeba od wiązek po przewody paliwowe

ABS poduszki wspomaganie imobilaiser klima

te silniki łatwo i tanio można czipować prawie bez modyfikacji 140km i spory momęt obrotywy poczytaj na google

bez sensu ładować diesla do budy po brynie.

no racja jednak nie ma jak benzyna
pogadam z moim mechanikiem i coś dobrego się znajdzie i wstawi

Akurat w moim mieście jest osoba co zmieniała 1.4 na 1.9 TDi, ale w Golf IV

VR5 wyniesie cię drożej niż VR6
VR6 był seryjnie montowany i dostaniesz mocowania itp. pasujące plug&play, a do VR5 już musisz dorabiać u tokarzy, co wyniesie cię sporą cześć całego wydatku na swapa.

Do VR-a także heble musisz swapować. Czasem przydaje się hamulec, który mniej więcej zatrzymuje auto tam gdzie ty chcesz, a nie tam gdzie samo auto chce się zatrzymać.

Tak jak już napisałem. Jak chcesz mieć auto do pojeżdżenia na co dzień i nie narzekać na paliwo, bo patrzeć jak tylko przebije granice 6zł, to montuj 1.8 90KM, bo przy tym jest mało roboty, a zdrowy silnik odwdzięczy się bezawaryjną pracą.