A ja mam pytanie miałem we wtorek bliskie spotkanie z krawężnikiem i poszła fekga osika i minimalnie dosłownie 1 mm belka się skrzywiła zakładam nową ale mam pytanie czy jest możliwość że konstrukcja auta się naruszyła gołym okiem nie widać nic żadnych odprysków na lakierze pod spodem uchwyty belki też ok auto pod spodem nie jest zgnite wcale i trzyma sie kupy i na 99.9 nigdy nie bylo bite.?
Jeżeli masz zdrowe mocne progi to nie martw się, bo to one trzymają płytę podłogową w ryzach, wymieniasz belkę, i śmigasz obserwując zużycie bieżnika. dla pewności pomiar geometri, symerryczności, trochę kosztuje ale tylko wtedy jakby się coś działo naciąganko na ramie
Ostatnio edytowano 17 lip 2010, o 23:28 przez kluz4, łącznie edytowano 2 razy
E no naciąganko nawet nie strasz nie wygląda to tak źle przynajmniej taką mam nadzieje chyba mocowanie belki jest twardsze od samej belki raczej wykluczam taką morzliwośc ale pytam bo nie ukrywam troche sie obawiam patrząc na belka co prawda tylko drgneła ale ona jest dość gruba ale mocowania do przykręcania belki są przynajmniej wzrokowo jedyne co mnie martwi to że jak wyciągałem belke to śruba z prawej strony wyszła lekko a lewej bo lewą stroną uderzyłem musiałem ją wybić młotkiem.
Nie twierdze ze naciąganko powtarzam obserwuj oponki po wymianie belki u nas w warsztacie były naciągane już autka po takich kontaktach z krawężnikami dlatego wspomniałem o tym. Dużo zależy od stanu progów no i siły uderzenia wiadomo
Aha a ile takie coś kosztuje i czy zdaje to egzamin i czy często się zdarza żeby po spotkaniu z krawęrznikiem były takie akcje bo mnie szl.... trafia i czekam na belke i mysle co będzie zwłaszcza że autko podrobione wizualnie mechanicznie można powiedzieć w idealnym stanie ale cóż moja głupta.
Spokojnie bez stresów takie bliskie spotkania zdarzają się ludziom bardzo często i mało kiedy autka trafiają na ramę, najczęściej po konkretnym dzwonie, ciągnie się je, i dalej do ludzi. najczęściej wszystko polega na wymianie uszkodzonego zawieszenia. przyglądaj się kapciom czy równo się ścierają i bez obaw, założysz belkę i na pewno będzie git.
Niby belka skrzywiła się delikatnie ale patrząc na nią wygląda ona dośc masywnie i żeby ją skrzywić to trzeba troche siły prosze o wypowiedź użytkowników którzy mieli już z tym stycznośc byłbym wdzięczny oczywiście każdy morze się wypowiadać.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/248 ... b0694.html Tak wygląda felga.
Pamiętaj że zawsze najbardziej w takim zwarciu opona z felgą biorą na siebie pierwsze najmocniejsze uderzenie i sam stan koła nie wiele podpowie biorąc pod uwage jakość materiału niektóre z felg teraz sprzedawanych nie potrzebują wcale pożądnego strzału żeby tak wyglądały. żałuż nową belkę,śmigaj i dbaj o Goferka