Nie nie jest to wielkie halo. Zdejmujesz czapeczkę ochronną że tak ją nazwę następnie wyciągasz zawleczkę odkręcasz nakrętkę i ściągasz bęben (zakładam że masz na bębnach) następnie z owego bębna z jego tylnej części wyciągasz simering wybijasz stare bieżnie nabijasz nowe zakładasz łożysko i simering następnie nakładasz bęben z powrotem na czop zakładasz drugie łożysko wkładasz podkładkę nakręcasz nakrętkę i dociskasz do oporu później luzujesz tak aby bęben się obracał dokręcasz nakrętkę tak aby podkładka delikatnie się ruszała od prawej do lewej zabezpieczasz i wuala
radzio181990 napisał(a):dobra nabic a nie potrzebny jest do tego jakiś odpowiedzni sprzęt czy wystarczy młotek i coś twardego i takiego które nie uszkodzi łolzysk
Powiem tak, najlepiej jest to zrobic prasą ale jak sie nie ma to i sa inne sposoby np kawalek prostej grubek deseczki
Wazne jest tez moment przykrecania nowego lozyska, zeby go nie przeciągnąć
Ja nabijam nową bieżnię starą już wybitą z bębna. Tak idą dwa łożyska stożkowe występują w komplecie oba łożyska simering i smar oraz czapeczka. Kup FAGa lub SKFa żebyś nie zmieniał co 2 miesiace jak to zrobiłem ja wstawiając najtańsze. Teraz mam FAGa i jest świetnie.