Montaż rozpórki

Wszystkie informacje o elementach zawieszenia.

Moderator: Moderator

Montaż rozpórki

Postprzez DaMek » 27 maja 2008, o 18:55

Mam pytanie odnosnie montażu ropórki kielichów, mianowicie czy trzeba demontowac cała kolumne macpearsona, zeby ja załozyć? to samo pytanie odnosnie motażu tylniej rozpórki. Moze już ktos przez to przechodzil i wie ocb.
::s:c:h:w:a:r:z::mk:I:I:I::
Avatar użytkownika
DaMek
Czytacz
 
Posty: 60
Dołączył(a): 19 wrz 2007, o 13:19
Lokalizacja: Wybrzeże

Montaż rozpórki

 

Postprzez Cysiu_NS » 27 maja 2008, o 20:02

najpierw podnosisz tak, zeby koła przednie sie podniosły na jakies kilka mm, odkrecasz śruby mocujace mcperhsona, zakladasz rozporke ustawiasz ja zeby pasowała, (rozumiem, że rozporka jest z regulacją) przykrecasz spowrotem mcperhsony do oporu opuszczasz auto i w sumie tyle
Życie jest piękne! Jeśli prawidłowo dobierze się środki antydepresyjne
Avatar użytkownika
Cysiu_NS
Gaduła
 
Posty: 480
Dołączył(a): 26 maja 2008, o 14:04
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postprzez DaMek » 28 maja 2008, o 09:40

Rozpórka nie ma regulacji, a co z wywierceniem otworów w kieichu i wkreceniem srub mocujacych rozpórkę?? Chodzi mi o to jak te sruby "przyłapać" z drugiej strony, a może nie trzeba ich "przyłapać" i czy to maja być śruby czy jakieś wkręty??
::s:c:h:w:a:r:z::mk:I:I:I::
Avatar użytkownika
DaMek
Czytacz
 
Posty: 60
Dołączył(a): 19 wrz 2007, o 13:19
Lokalizacja: Wybrzeże

Postprzez Cysiu_NS » 28 maja 2008, o 20:16

sruby to juz dowolnosc jaka sobie wybierzesz a wiercisz przymierzajac na podniesionym samochodzie
Życie jest piękne! Jeśli prawidłowo dobierze się środki antydepresyjne
Avatar użytkownika
Cysiu_NS
Gaduła
 
Posty: 480
Dołączył(a): 26 maja 2008, o 14:04
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postprzez SotoM » 1 cze 2008, o 00:27

a ze pozwolę sobie sie zapytać - a po co ci ta rozpórka?? po to zeby bajerancko wygladało pod maską czy lubisz wchodzic w zakręty prawie 200na godzine?? to nie jest skoda która sie składa na zakretach jak kostka rubika...bez obracy ale dla mnie to jest bez sensu
Mój były SotoMoVWóz

Powered by diesel inside -by Leopard
Avatar użytkownika
SotoM
Members
 
Posty: 4053
Dołączył(a): 22 lip 2007, o 12:45
Lokalizacja: Szczecin
Rocznik: 2007
Silnik: BRD
Paliwo: ON
Nadwozie: kombi

Postprzez Cysiu_NS » 1 cze 2008, o 21:10

ta bezsensowna rozporka jak piszesz poprawia wlasciowosci jezde i nie koniecznie trzeba to montowac zeby szalec po zakretach poprostu zawieszenie nawet przy niewielkich przeciazeniach sie odsztalca na niekorzysc wiec taka rozporka daje bardzo duzo proponuje sie troche bardziej zorientowac na temat zawieszenia w samochodzie jego pracy i wadach
Życie jest piękne! Jeśli prawidłowo dobierze się środki antydepresyjne
Avatar użytkownika
Cysiu_NS
Gaduła
 
Posty: 480
Dołączył(a): 26 maja 2008, o 14:04
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postprzez DaMek » 2 cze 2008, o 12:15

SotoM napisał(a):a ze pozwolę sobie sie zapytać - a po co ci ta rozpórka?? po to zeby bajerancko wygladało pod maską czy lubisz wchodzic w zakręty prawie 200na godzine?? to nie jest skoda która sie składa na zakretach jak kostka rubika...bez obracy ale dla mnie to jest bez sensu

Jak pojeżdzisz sobie troche zglebowanym autem, to zobaszysz jak pracuje "buda" nawet przy głupim zjeżdzie z krawężnika, a rozpórka temu zapobiega i zapewniam cie nie kupiłem jej dla jak to nazwałeś bajeranckiego wygladu.
Ps
W polsce nie miejsc gdzie mozna wejść w zakręt 200km/h, zreszta kto by tego próbował golfem nawet z rozpórka :roll:
::s:c:h:w:a:r:z::mk:I:I:I::
Avatar użytkownika
DaMek
Czytacz
 
Posty: 60
Dołączył(a): 19 wrz 2007, o 13:19
Lokalizacja: Wybrzeże

Postprzez vwKNZ » 2 cze 2008, o 17:53

Witam.
DaMek gdzie kupowałes rozpórke i ile dałeś?
Też bym zainwestował że by lepiej się prowadziło autko ;-)
Pozdrowił :-D
vwKNZ
Czytacz
 
Posty: 30
Dołączył(a): 12 mar 2008, o 10:16
Lokalizacja: KNZ

Postprzez PiJey88 » 2 cze 2008, o 18:24

rozpórka fanie wygląda, pozatym usztywnia bude, kielichy się nie odkształcają i nie ma ryzyka ze coś popęka (mówie o ekstremalnych przypadkach), ale zawsze się zastanawiałem czy w razie stłuczki ta rozpórka nie zniszczy auta, tzn wykrzywi całości bo jak auto dostanie w jeden kielich to automatycznie siła działa na oba i auto moze zmienić swój kształt... czy się mylę ?? taka rozpórka się złoży w takim przypadku czy nie ??
Avatar użytkownika
PiJey88
Administrator
 
Posty: 5010
Dołączył(a): 2 lut 2007, o 09:16
Lokalizacja: Warszawa
Rocznik: 1996
Silnik: 2.8 VR6 AAA
Paliwo: PB
Nadwozie: 5-drzwiowe

Postprzez Cysiu_NS » 2 cze 2008, o 18:34

to jest niestety wada montowania takiej rzeczy w przypadku dostania w ktora kolwiek ze stron odksztalca sie tez druga...
Życie jest piękne! Jeśli prawidłowo dobierze się środki antydepresyjne
Avatar użytkownika
Cysiu_NS
Gaduła
 
Posty: 480
Dołączył(a): 26 maja 2008, o 14:04
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postprzez DaMek » 3 cze 2008, o 13:34

vwKNZ napisał(a):Witam.
DaMek gdzie kupowałes rozpórke i ile dałeś?
Też bym zainwestował że by lepiej się prowadziło autko ;-)
Pozdrowił :-D


Rozpórkę na przód i tył kupilem okazyjnie od kolegii :-D , któremu nie były juz potrzebne za 120zł, wartość rynkowa to 86 eur za przód i 34 eur tył, sa to rozpórki renomowanej firmy Wiechers :]
::s:c:h:w:a:r:z::mk:I:I:I::
Avatar użytkownika
DaMek
Czytacz
 
Posty: 60
Dołączył(a): 19 wrz 2007, o 13:19
Lokalizacja: Wybrzeże

Postprzez cyngiel » 10 lip 2008, o 10:06

Też planuję założyć u siebie rozpórkę na kielichy, ale mam jedno pytanie: mianowicie czy nie ma żadnych problemów z nawierceniem otworów kielichu, tzn. czy nie trafię na jakieś mocowania amora itp. oraz czy jest bezproblemowe dojście od dołu (bez demontażu McPhersona), żeby dokręcić śruby?
cyngiel
Czytacz
 
Posty: 85
Dołączył(a): 1 paź 2007, o 17:30
Lokalizacja: Gostyń/Poznań


- - -



Powrót do Zawieszenie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 6 gości