Odkąd założyłem zawieszenie gwintowane nic przy nim nie robiłem...bo nie było takiej potrzeby... Zbliża się zima i tak się zastanawiam czy jakoś nie zakonserwować gwintu...Wkrótce będe zmieniał opony także wszystko będzie jak na dłoni...karcherem umyje gwint,gdzieniegdzie prysne go jeszcze takim zmywaczem uniwersalnym

http://allegro.pl/item812100543_wurth_z ... 500ml.html

Co jeszcze mogę zrobić?

najlepszym rozwiazaniem bylo by zdejmowac gwint na zime i zakładac normalne zawieszenie taka moja rada he ale najlepiej jest go wymyc karszerem jak sie tylko da najgorsze sa te sruby od regulackji sie zapiekaja ale ja zawsze przesmarowywalem pasta do tłoczkow gwint od regulacji i na wiosne zawsze ruszam sruby

Adek19 napisał(a):zawsze przesmarowywalem pasta do tłoczkow gwint od regulacji

Właśnie nie wiedziałem czym go przesmarować...Adek19 to jest taka pasta?

http://www.allegro.pl/item739708658_pas ... owych.html

Zaczekam jeszcze może ktoś jeszcze coś doradzi czym smarować czy w zimę też czasem pokręcić śrubami itd...

Adek19 napisał(a):najlepszym rozwiazaniem bylo by zdejmowac gwint na zime i zakładac normalne zawieszenie taka moja rada he

Wiem że tak było by najlepiej ale myślę że nie będzie tak źle mam garaż ocieplany...

a pastą / sprejem miedzianym próbował ktoś? ja go używam od roku u siebie na każdą śrubę i nie ma problemu z odkręcaniem śrub nawet w zawieszeniu

Pascal dokładnie taka sama pasta smaruje dobrze by było jak bys czasami poruszyl tymi srubami w okresie zimy jeszcze kiedys czytałem ze jest dobrze konserwowac gwint nafta

marcinkoz2910 napisał(a):a pastą / sprejem miedzianym próbował ktoś? ja go używam od roku u siebie na każdą śrubę i nie ma problemu z odkręcaniem śrub nawet w zawieszeniu

Nie mogłem nigdzie kupić tego smaru do tłoczków ( ) i kupiłem taki Smar Miedziowany tak jak radził kolega Marcinkoz2910



I tak na marginesie dodam do czego służy owy smar miedziowy:

Informacje o produkcie

* Smar dzięki swej konsystencji (nie spray!!!) odporny na ekstremalnie wysokie temperatury, zachowujący trwałą przyczepność nawet pod najwyższymi naciskami w czasie smarowania

* Odporny na działanie wody, zasad i kwasów
* Smar na bazie miedzi
* Chroni przed korozją, zapobiega zapiekaniu się hamulców
* Zapobiega zacieraniu i zapiekaniu się współpracujących elementów
* Zapobiega zacieraniu się tłoka w cylindrze
* Przeciwdziała ścieraniu się powierzchni współpracujących elementów
* Zapobiega powstawaniu rdzy przy korozji ciernej stali

* W warunkach ekstremalnych trwale przyczepny

* Do nakładania w zakresie temperatur od 0 do 40 st. C

ZASTOSOWANIE

* Hamulce: klocki hamulcowe hamulców tarczowych - powierzchnie wewnętrzne (zapobiega i usuwa piski), mimośrody szczek hamulcowych
* Bieguny akumulatora, styki elektryczne
* Zapobiega tworzeniu się kropli w dyszy palnika przy spawaniu w osłonie gazów
* Uszczelnia: zapobiega zjawisku zapiekania (przywierania do powierzchni) uszczelek
* Połączenia śrubowe w układzie wylotowym, powierzchnie gwintu w świecach zapłonowych
* Łożyska, punkty obrotowe, przeguby, płaszczyzny poślizgu (liny stalowe, wielowypusty)
* Nie zawiera silikonu ani szkodliwych związków chlorowcopochodnych (AOX)

Wiesz co najlepiej zrobić na zimę. weź jakiś nieprzemakalny materiał. Owiń nim gwint i z góry i z dołu złap to na opaski zaciskowe. Wtedy żaden syf nie przedostanie się i na lato będzie wszystko jak nowe. Sprawdzone

Rafit napisał(a):Wiesz co najlepiej zrobić na zimę. weź jakiś nieprzemakalny materiał. Owiń nim gwint i z góry i z dołu złap to na opaski zaciskowe. Wtedy żaden syf nie przedostanie się i na lato będzie wszystko jak nowe. Sprawdzone

takiego patentu jeszcze nie słyszałem... a wczoraj smarowałem gwint 2 godz smarem....ale myślę że to wystarczy bo później nawet nie mogłem domyć rąk woda skraplała się...

Odświeżę trochę temat.
Pascal, i jak wygląda sprawa gwintu po smarze miedziowanym? Mnie czeka gwint na założenie i od razu bym go chciał przesmarować czymś.