Witam. Otóż dopieszczam cały czas swoją golfinkę, dlatego też jeszcze nie wstawiłem żadnych zdjęć bo na razie to średnio jest godna uwagi, chociaż mi się bardzo podoba, ale porównując do Waszych to nie mam po co wstawiać hehe, przyszedł czas na zajęcie się wnętrzem i kokpitem. Mam sporo zarysowań i zadrapań na kokpicie, schowek, pod schowkiem itp. Czy ktoś wie jak sobie z tym poradzić? Niestety zwykły plak nawet tego nie zakrywa. Nie długo wstawię zdjęcia z Golfiny, ale do tego czasu może ktoś coś konkretnego doradzi. Szukałem w necie trochę na ten temat ale konkretnego nic nie znalazłem..

Z góry dzięki za pomoc

Bez zdjęć trochę ciężko pomóc... wrzuć coś to będziemy radzić

No dobra to jutro (a bardziej już dziś) skocze i porobię zdjęcia i wstawię to może coś mi doradzicie

Koledzy na pewno poradzą ci wiele ciekawych rzeczy. Moje "trzy grosze" są dość drastyczne jednak pozwalają na pewną swobodę działania, radze jednak sięgać po nie z rozwaga i dwa razy się zastanowić.

Drobne zarysowania na gładkich plastikach można wygładzić lutownicą kolbową ze stacją lutowniczą do precyzyjniej kontroli temperatury. Bez stacji nawet nie ma co próbować.

Nagrzewasz grot do temperatury topnienia polimeru i delikatnie z wyczuciem "zamalowujesz ryski".

Tak można tez zgrzewać popękane plastiki i urwane elementy wtapiając siatkę, drut albo klamerki metalowe. Trzeba tylko wiedzieć co to za polimer czy się topi i jaka ma temperaturę topnienia. No i oczywiście dobrze te druciki zamaskować.

Wycinając pałeczkę z innego plastiku tego samego rodzaju można uzupełniać braki i głębokie rysy. Pałeczka polimeru przydatna jest tez przy punkcie wyżej do maskowania łączenia.

Przy odrobinie talentu na pierwszy rzut oka nie widać śladu. Niestety na razie nie mam pomysłu jak nałożyć na to fakturę.

Wytargaj jakiś plastik ze szrotu i na nim poćwicz, bo za pierwszym razem na pewno nie wyjdzie.

Myślę, że to dla mnie za wysoka szkoła jazdy to już w ostateczności bym wypróbował ale i w to wątpię, bo aż takich umiejętności plastycznych to ja nie posiadam

Dzisiaj wstawię zdjęcia to wtedy pewnie więcej pomysłów padnie.

@EDIT :

Dodaję fotki, sorry za jakość...

PS. A na marginesie doradźcie mi jaki wosk zastosować do Golfika (niebieskiego) (żeby ładnie wyglądał, nie łapał tak brudu, i najlepiej w jaki sposób to robić aby był dobry efekt, będę wdzięczny)

Te bagażnikowe to bym olał, tam się zawsze rysuje. A te z przodu... Kolega wyżej pisał coś o stacji transformatorowej i precyzyjnej lutownicy, nie wiem czy to się uda, ale brzmi sensownie. O ile masz dostęp do takiego ustrojstwa. Inaczej nic z tym nie zrobisz, wymiana tylko na coś w lepszym stanie... Ew możesz spróbować z pastą polerską, delikatnie okolice tych rys, może coś z tego wyjdzie.

A co do wosku - nadwozie/jaki-wosk-do-szarego-metalica-t57752.html

Niestety nie mam dostępu do takiego sprzętu i obawiałbym się takie coś zaczać robić, bo jak wspominałem nie mam aż takich zdolności plastycznych. Może jakieś pasty lub coś w tym stylu polecacie?

Nie wiem, sprobuj na poczatek zwykla tempo, moze cos da. Jak rysy sa bardzo glebokie to na poczatek mozesz he wyrownac drobnym papierem wodnym, 1000 i drobniejsze

Dzisiaj spróbuje tempo pastą trochę popracować i zdam relacje. A gdzie mogę dostać ten papier wodny? Szczerze mówiąc pierwszy raz będę miał z nim przyjemność poznać Mam nadzieję, że u mnie w tym biednym mieście będzie taki sklep z tym papierem.

Papier kupisz w każdym sklepie z materiałami budowlanymi itp. np NOMI

niestety to nie skóra ze pojdzie zregenerować, za duzo nie zdziałasz, najłatwiej i nie najdrozej bd wymieniać poszczególne elementy

Za 200-300 zł na szrocie wszystko do kupienia.