Panowie , okazało się , że poszedł w zaświaty mój katalizator... oddałem do mechanika przy okazji wymiany chłodnicy bo strzeliła i teraz moje pytanie bo odwrotu już nie mam własnie pewnie jest to robione... on mi zakłada strumiennice ale jak wczoraj go zrozumiałem tzn jego syna który z nim pracuje ... u mnie jest sonda w kacie. i oni coś będą zarabiać tulejkami i gwintować?
Panowie nie wpierdzielę się ? Czy takie działanie może spowodować jakieś komplikacje??

ja i tak ładuje tyle kasy w tego golfa , a jeszcze drugi raz nowej sondy nie chcę kupować 