Hey!
W zwiazku z tym,ze mialem luz na prawej koncowce drazka kier.postanowilem obie wymienic na nowe(zdazylo juz troche opone zjechac z prawej str.)i teraz po ustawieniu zbieznosci auto zaczelo sciagac w prawo co wczesniej nie mialo miejsca-o dziwo mimo luzu na koncowce jechal prosto.Czy diagnosta mogl zle ustawic zbieznosc(w co watpie)czy to raczej teraz wina opon,moze je dac na tyl? Dodam,ze nie ma zadnych innych luzow w zawiasie.

opony moga byc winne i pewnie sa,przeluz na tył i pewnie bedzie oki

sprawdz jakie masz ciśnienie czy czasem nie zeszło Ci powietrze w prawym kole bo to też może być przyczyną ściągania auta

Cisnienie ok,mi sie cos wydaje ze chyba z ta zbieznoscia jednak cos nie jest tak po ustawieniu,bo opony juz wczesniej nie byly super a jakos mnie nie sciagalo,a poza tym mialem kiere na wprost,a teraz zeby jechac na wprost to musze miec lekko w lewo...

ja jedna rzecz sobie obmysliłem w pracy. jak ustaswiam zbierznośc a auto ma wspomaganie to uruchamim silnik. bo nie wiem czy zauważyliście,ale nawet jak sie sprawdza układ kierowniczy to czesto jest tak ze mowia mechanicy ze jest luz na przekładni- a przy uruchomionym siloniku gdy pompa wspomy wytwarza cisnienie luzu juz nie ma. i tak samo z ustawieniem zbierzności. zgaszony silnik jest nie ma cisnienia jest delikatny luz na przekładni i ten luz powoduje to własnie z czym masz problem. wiesz o co mi chodzi....
ja sądze własnie ze tu jest ta przyczyna. pojedź do nich i niech jeszcze raz ustawiaja i popros aby był uruchomiony silnik.

[ Dodano: 2008-06-26, 23:16 ]
Ww, tak wogole to zdziczałem juz co ty w koncu masz pod maską?? VRke czy jakiegoś pompowtryska??bo jest mała zmyła

Problem rozwiazany-okazalo sie ze dodatkowo kat prawego kola trzeba bylo ustawic i potem jeszcze raz zbieznosc oczywiscie na wlaczonym silniku,kiera prosto i zero sciagania.Pozdr!