Zaparkowałem auto na parkingu bo dostałem służbówkę. Po tygodniu chciałem się przejechać golfikiem i po spuszczeniu hamulca ręcznego tylne hamulce dalej trzymają. Próba ruszenia przy powolnym puszczaniu sprzęgła powodowała tylko ruchy przedniej maski. Co się stało? Po spuszczeniu kontrolka gasnie, po podciągnieciu się zapala. Co mam zrobić? Położyć się z tyłu i puknąć czymś?
przez dwa lata auto non stop jezdzilo, nie stał dłuzej niż 2 dni. Teraz od poczatku wrzesnia już głównie stoi i nagle pojawił się ten problem. Musze to rozwiazać bo za tydzień chcę go wystawić na allegro:-)
Ja mialem dzisiaj doslownie to samo u siebie, sciągnolem koła sprawdzilem okazalo sie że reczny trzyma prawe tylne kolo rozkrecilem cale bembenki w srodku od ręcznego sciąglem caly mechanizm sciąglem przeczyscilem posmarowalem i zalozylem na nowo nie wiem czemu w ogole linka hamulca nie chciala odbijac lecz juz jest zrbobione ;D troche przy tym sie bawilem ... rozkręc i sprawdz co sie u ciebie tam dzieje moze masz starą linke która nie chce juz odbijać
sprawdź prace linek hamulca postojowego czy nie nie przycinają
rozruszaj ramię od ham.postojowego i przesmaruj smarem miedzianym lub grafitowym(są odporne na temperatury-zwykły smar po nagrzaniu się rozpuści się i spłynie)
przetrzyj papierem ściernym z grubsza okładziny szczęk. daj tez smaru w miejsca gdzie szczęka dotyka tarczy kotwicznej(nie będzie uciążliwego pisku przy wciskaniu i puszczeniu hamulca)
Mi w ostatnia zime tak sie zacisnal reczny, ze nie bylo mowy o jezdzie. Linki zapewne byly fabryczne i tak popekane, ze nic dziwnego. Wymiana jest prosta mozna zrobic to samemu, przydatne sa koziolki.