Panowie wiem że temat był wałkowany wielokrotnie, ale nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie. Mam już dość mało płynu hamulcowego, przejechane 60tys i nie był wymieniany, natomiast klocki i tarcze już wymienialem. I moje pytanie, czy moge wymienić bądż dolać tylko płynu hamulcowego bez wymiany czegokolwiek, czy to wszystko idzie w parze i odrazu musze wymienić czy cylinderki czy cokolwiek??? Bo chciałbym wymienić tylko płyn hamulcowy, czy moge poprostu otworzyć maske i dolac i bedzie wszytsko ok, czy jednak beda jakies problemy z odpowietrzaniem itp i musze jednak jechac do warszatu, dzieki za odpowiedz

kolego grzes2891, jak dolejesz plynu to bedzie niby ok i przeciez bedzie hamowal dalej ale jak na moj gust to chyba akurat na hamulce (wlasne bezpieczenstwo) nie warto chyba zaoszczędzać bo jak zabraknie Ci kiedyś jednego metra to wyjdzie to drożej, także lepiej posprawdzać te wszystkie gumki i co moze byc ewentualną przyczyną ze plynu coraz mniej sie robi...

grzes2891, jeżeli płynu masz na tyle, że widzisz go jeszcze w zbiorniczku wyrównawczym to możesz spokojnie go dolać do odpowiedniego poziomu bez konieczności odpowietrzania układu.

grzes2891 napisał(a):I moje pytanie, czy moge wymienić bądż dolać tylko płynu hamulcowego bez wymiany czegokolwiek, czy to wszystko idzie w parze i odrazu musze wymienić czy cylinderki czy cokolwiek???

To zależy z czego wynika Twój ubytek płynu. Czy z nieszczelności układu, czy też jest spowodowany przez zuzywanie się elementów ciernych hamulcy.
Druga opcja jest całkowicie naturalną rzeczą i przy czyms takim nic nie należy wymieniać tylko uzupełnić płyn.

Moja rada jest taka: dolej sobie płynu do odpowiedniego poziomu pojeźdźij trochę obserwując przy tym czy nie zauwazasz jakiegoś nagłego ubytku jezeli takowy będzie to zapewne masz gdzies nieszczelny układ wtedy będziesz musiał usunąć nieszczelność i przy okazji proponuję wymienić cały płyn na nowy (bo 60tyś. to juz troszkę jest)