crakersiak napisał(a):witam widzialem juz pare golfow ktore maja zdejete te nadkola co wy na to bym je zdjol czy bedzie dobrze ? tak apropo to jak je sie sciaga?
te golfy co widziałeś to nie miały zdjęte tylko nie miały założone. Tylko wersje gt miały fabrycznie te nakładki montowane
zdaje mi się że są klejone więc ja bym nie ściągał...poza tym nie wiadomo w jkim stanie masz błotnik pod tym plastikiem
ja mam takie cos, bo moj golfik to gt wg mnie lepiej prezentuje sie z tymi nakladkami, jesli twoj to ori gt to nie zdejmuj tego, te plastiki gt sa ladne jesli sa kompletne oczywiscie....
Po ściągnięciu i tak jest kicha bo w miejscu łączenia krawędzi listwy i błotnika i tak jest głęboka rysa na lakierze od wstrząsów. Ja właśnie jestem na etapie sciągania bo je maluję. Blacha jest ok bez żadnych dziodów.
Ma ktoś malowane te nakładki ? Planuję pomalować je pczarnym podkładem do zderzaków bo są szare i brzydkie.
Admor, nie maluj tego bo z takich plasatików farba lubi odprysnąć. Lepiej kup sobie jakieś czarnidło do konserwacji i odświeżania elementów plastikowych i będzie git. Przy okazji polecisz sobie tym listwy na drzwiach i zderzaczki. ja kupiłem sobie coś takiego w sztyfcie (jak pasta do butów) 6.50zł i efekt jest niezły. Jedyna wada to taka że zabieg musisz powtarzać co jakiś czas.
Na razie pomaluje jedno i zobaczymy co wyjdzie. jak kicha to się kupi nową listwę (znaczy się starą ze szrotu). Majątek to nie kosztuje.
Właśnie skończyłem malować dwie listwy nadkoli. Pomalowałem je lakierem do zderzaków firmy BOLL za 17,99PLN Delikatne 3 warstewki i wyglądają jak nowe. Jutro zrobię fotę jak wygląda przed i po. Efekt taki jak po czernidle tyle tylko że trwały. Za jakiś czas w opisie mojego autka bedą foty jak bedzie całość pomalowana + zderzaki, lotka i lustra w kolor nadwozia jak uciułam kasę na lakiernika.