Witam
Ostatnio wpadłem na pomysł zrobienia maski i grilla w rost style. No więc zdarłem lakier przy pomocy scansolu, potem podkład zeszlifowałem papierem 150 (przynajmniej tak mi się wydaje...)
Papier
Tak to wyglądało w czasie pracy
Jak widzicie na masce były plamy (że tak to nazwę) lecz nie przejmowałem się nimi i po przetarciu całej maski wysmarowałem ją wodą z solą (0,5 kg soli na 1,5 litra wody)
Po 2 dniach maska wyglądała tak
Maska
grill wcale nie został ruszony przez rudą
minął prawie że tydzień i maska ciągle wygląda tak samo. Nie zostały ruszone nowe miejsca. W zasadzie ruda wyszła tylko w miejscu tych "plam". Zrobiłem nawet test i miejsce nie ruszone ruda ostro przetarłem papierem 150 i posmarowałem na nowo solą - żadnych oznak rudej w tym miejscu.
Dziś mam zamiar na nowo całą maskę przetrzeć i spróbować jak smakują opiłki (ponoć gdy będą słodkawe to znaczy że jest jakiś ocynk - a w 3kach nie było przecież ocynku chyba). Jak to nie pomoże to mam zamiar utopić ją w swoim stawie.
A może ktoś z użytkowników forum miał podobny problem z rostem? Bardzo liczę na waszą pomoc bo kończą mi się pomysły.

cale byly pokryte własnie nalotem rdzy .
a jak stara się człowiek doprowadzić do rdzy to ni chu...


spróbuj zadbać o tą maskę...Ja Ci tylko podpowiem że niektórzy smarują ją klarem,ale byle deszcz ze spalinami i maska ciemnieje a to już nie wygląda tak ładnie... 


no jak wyjdzie Ci jasna rdza to będzie to wyglądało