Witam,
chcę Wam pokazać polski produkt mianowicie PlastiLak płynna guma.



Oto filmik i trochę teorii:
http://www.youtube.com/wa...d&v=frOO92kOtgg

Co to jest Plastilak?
Plasti Lak jest to elastyczna, zabezpieczająco-dekoracyjna, nieprzepuszczalna powłoka syntetyczna, mająca szerokie zastosowanie w motoryzacji, modelarstwie jak również w domu.

Można zabezpieczyć nim drewno, metal, tworzywa sztuczne oraz układy elektryczne i elektroniczne.

Wykazuje odporność na działanie kwasów, zasad, promieni UV, wody i niekorzystnych warunków atmosferycznych.

Znakomicie nadaje się do zabezpieczenia lakieru samochodowego przed szkodliwie działającymi środkami chemicznymi stosowanymi w okresie zimowym.

Plasti Lak to syntetyczna guma w płynie, która wizualnie nie różni się od foli PVC, więc zmiana koloru całego pojazdu lub jego elementów, jak felg czy zderzaków, to żaden problem.

To tylko niektóre z możliwości naszego produktu, wykorzystanie go jest uzależnione wyłącznie od Państwa potrzeb.

Plasti Lak jest bardzo elastyczny i nie traci swoich właściwości w zakresie temperatur od -33˚C do +120˚C.

Charakteryzuje się dobrą przyczepnością, ale w razie potrzeby można łatwo go usunąć i co bardzo ważne - nie łączy się trwale z powierzchnią lakierowaną, a co za tym idzie nie uszkadza jej.

Więcej informacji na temat produktu można znaleźć na stronie www.plastilak.pl
inne info na profilu FB https://www.facebook.com/pages/Plasti-L ... 3132364194

Coś podobnego do PLASTIDIP tylko tyle, że w jednym kolorze.

według mnie to kiepska podruba PlastiDipu , na filmiku producenta widać ze farba sie leje z puszki , zamiast być rozpylana

Odnoszę dziwne wrażenie, że kolega założył konto na naszym forum tylko po to, żeby zaprezentować nam ten produkt. Chciałbym się oczywiście mylić.

nadaje się do zabezpieczenia lakieru samochodowego przed szkodliwie działającymi środkami chemicznymi stosowanymi w okresie zimowym

Miłośnikom modelu Volkswagena omawianego na tym forum zima nie jest straszna. Po prostu dbamy o nasze samochody. Większość z nas od czasu do czasu, czyści swoje furmanki mimo obecnej pory roku, dlatego "środki chemiczne stosowane w okresie zimowym" nie są nam aż tak straszne. Poza tym oprócz soli, którą można zmyć zwykłą H2O innych zimowych chemikaliów nie mogę sobie skojarzyć.

PrzemkoXVI napisał(a):innych zimowych chemikaliów nie mogę sobie skojarzyć.

no powiem Ci że u nas to chlorek sodu na bogato idzie na drogi

A u mnie sól kuchenna, inaczej nazywana solą spożywczą, o której było głośno w zeszłym roku. Zżerała auta co niemiara