Moderator: Moderator
?
w aaz nie ma sterownika , po prostu nie masz podłączone podciśnienia do turbiny lub masz gdzieś niepodłączone coś i jest nieszczelność, druga sprawa podłączyłeś LDA ? i zobacz czy czasem nie przełożyłeś z EGR jak tak to wywal go i zrób bez EGR , i wo ogóle podaj fotki jakieś.
ale gafa z tym komputerem
W Audi 80 1z miałem to i myślałem że tu też jest coś takiego albo w podobie. Nie chce mi się telefon połączyć z kompem żeby foty zapodać. LDA podłączone, bez EGR na 100% z tego co mi napisałeś w innym temacie. Z tego co wyczytałem na tym czymś (Oznaczenia na nim to 191 906 283 A, a z drugiej strony MT2) jest to jakiś zawór podciśnienia i tylko tego nie podłączyłem bo w dawcy tego czegoś nie było... Co dalej z tym fantem zrobić? Podłączać to do k14 (i czy się da, bo szczerze mówiąc nie przyglądnąłem się czy jest na niej wejście na wężyk podciśnieniowy) czy wywalić?
boost pin idzie Pocztą Polską potem będziemy się bawić z ciśnieniem doładowania. Więc ten n75 mogę poprostu sobie zostawić tak bez żadnych wężyków czy go odpiąć od wtyczki w celu zredukowania masy
? btw. Zauważyłem (po roku użytkowania) że poprzedni właściciel umieścił mi już ic (1H0 145 832) pod spodem ale go nie podłączył więc też się za to wezmę w późniejszym czasie jak będę miał niedobór mocy i komplet przewodów.
rataman napisał(a):pawelus6 jest dokładnie tak jak piszesz z K04. Pompę ECO też miałem z LDA ale została na zajechanym silniku razem k04boost pin idzie Pocztą Polską potem będziemy się bawić z ciśnieniem doładowania. Więc ten n75 mogę poprostu sobie zostawić tak bez żadnych wężyków czy go odpiąć od wtyczki w celu zredukowania masy
? btw. Zauważyłem (po roku użytkowania) że poprzedni właściciel umieścił mi już ic (1H0 145 832) pod spodem ale go nie podłączył więc też się za to wezmę w późniejszym czasie jak będę miał niedobór mocy i komplet przewodów.
Co do szarpania to chyba znalazłem przyczynę (powietrze w przewodach) i syczenie z filtra paliwa po zgaszeniu silnika. Dokładnie to ten plastik na zawleczkę, jak go poruszałem to syczenie przestało, będę musiał go jutro poprawić bo dzisiaj czas mi się skończył... Widocznie go przetrąciłem jak grzebałem pod maską. Jeśli to nie pomoże będę szukał dalej pomocy u was, znawców, pasjonatów, miłośników. Wielkie dzięki Panowie!
[ Dodano: 2014-07-18, 19:48 ]
Temat można usunąć żeby forum nie zaśmiecać
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości