Wywalenie katalizatora

przez **Chudy87** » 24 lis 2009, o 22:20

hali napisał(a):>wyciągnąć >rozciąć >opróżnić >zespawać >i srebrzanką malnąć i będzie ok?

a po co rozcinać?? :-/

nie lepiej dokładnie przepchać

przez **Karol B.** » 24 lis 2009, o 22:47

Wyciagnij kata, wez gruby pret aby wszedl w kata lub lomika i wal w ten syf co jest w srodku, reszte sam dopracujesz jak zobaczysz ze ladnie i latwo to wybijac ;-)

I masz wtedy czysciutka puszke ktora przykrecasz z powrotem :-)

I po strachu... Mozesz tez czarnym sprejem odpornym na wysokie temperatury pomalowac, ale nie musisz. ;-)

przez **radomiak** » 24 lis 2009, o 23:09

tylko nie wdychaj tego pylu jak bedziesz dlubal w kacie( potem bola pluca i dosc nieprzyjemnie)

przez **jarekddz** » 25 lis 2009, o 00:36

A jak wyciągnąć kata? Trzeba go odciąć i później spawać?

przez **Robertuss** » 25 lis 2009, o 09:06

jarekddz napisał(a):A jak wyciągnąć kata? Trzeba go odciąć i później spawać?

Ja mam u siebie z jednej strony skręcany na kołnierz z trzema śrubami, a z drugiej na obejmę. Rozkręciłem, wybiłem wkład i zamontowałem z powrotem.
Musisz zobaczyć u siebie czy masz tak samo, czy też bez cięcia się nie obejdzie

Wywalenie katalizatora

Kto przegląda forum