Witam,
mam problem z obrotami u siebie
po odpaleniu jak i cały czas na "luzie" trzyma mi 1'200rpm,
podczas jazdy na dowolnym biegu, kiedy obroty spadną poniżej 1'900rpm zaczyna mi szarpać,
bez różnicy czy przyspieszam czy normalnie trzymam prędkość, zasada, jeśli obroty spadną mi poniżej 1'900rpm to szarpie całą budą, jakby paliwa już nie było, i w rezultacie na trasie (90km/h) nie mogę jechać na 5 biegu, bo szarpie - masakra, przy 80km/h mam dylemat, bo by jechać na 4 biegu to za wysokie obroty trzyma, a by wrzucić 5 to z kolei za niskie obroty i szarpie

Nie wiem od czego zacząć, czego się obawiam, to że z pompą może być coś nie tak, może się układ spalił na pompie, gdzieś czytałem, że to często spotykane z tym silnikiem (1z), zapomniałbym, na początku VAG pokazywał 2 błędy jeden czujnik abs (prawy przód) i czujnik temperatury chłodziwa.... Wymieniłem czujnik abs i czujnik temp - zero różnicy, abs najprawdopodobnie dalej nie działa i obroty wysoko, szarpie itp
hmm...
bezradny jestem już

Wyjmij tyczkę impulsatora i sprawdź czy dalej szarpie. Z Twojego opisu wynika, że masz brudny nastawnik.

Po wymianie czujników skasowałeś błędy? Powracają? Świeci się kontrolka ABS cały czas, ?

Z mechaniki jestem dosłownie zielony, ale przekaże te cenne uwagi dalej,
wymieniłem czujnik abs'u kontrolka zgasła - ale nie dawało mi to spokoju - jak się okazało żaróweczka się przepaliła, jakoś nie czuję by mi abs łapał, nie mogę się skomunikować Vagiem coś musze zrobić format kompa, bo woła o sterowniki kabla.

Jak po sprawdzam, to dam znać

Kolego jeżeli chodzi o szarpanie przy rozpędzaniu to bardzo możliwe,że masz brudny nastawnik. Ale jeżeli obroty ci spadną i ci szarpie to wydaje mi się,że coś z dawką powietrza/paliwa. Nie jestem specem od mechaniki ale niech, któryś z bardziej doświadczonych użytkowników się wypowie ewentualnie potwierdzi moje przypuszczenia.

Na górze dobrze pisali,żeby odpiąć kostkę od skrzyni (od prędkościomierza) jeżeli ustąpi szarpanie to musisz się udać do najbliższego pompiarza i niech ci wyczyści nastawnik. U Mnie mam przepływke Pierburga to kosztowało mnie to 250zł. (nie chcę cię straszyć kosztami,oby były u Ciebie jak najmniejsze)

EmcioDj napisał(a):odpiąć kostkę od skrzyni (od prędkościomierza) jeżeli ustąpi szarpanie to musisz się udać do najbliższego pompiarza i niech ci wyczyści nastawnik.

Gdzie szukać tej kostki, możne jakieś fotki?

http://www.golf3.pl/zlacze-vag-vt37710.htm?view=next
2gi post od góry. Jest foto skrzyni i zaznaczony jest impulsator.

[center] [/center]

zabawne, ale u mnie chyba nie ma impulsatora

zerknij w tym miejscu

Znalazłem coś co eyglądało by na ten impulsator, ale zanim zdjąłem wtyczkę z niego, odniosłem wrażenie że bez większego wysiłku mógłbym wyjąć cały impulsator, bo się luźno kręcił dokoła, nie wiem czy tak powinno być, druga sprawa, obroty nie spadły dalej trzymały się na 1'200rpm na "luzie", więc nie wiem, czy to wina nastawnika ,
jestem w trakcie rozmów tu z kolegą z forum odnoście czyszczenia nastawnika, nie wiem czy to mi coś da...

nie rozkrecaj elementu po elemencie tylko daj auto komus kto przeprowadzi porzadna diagnostyke ... ogarniety diagnosta wylapie przyczyne usterki

Jak ktoś wyżej napisał, zdjąłem wtyczkę z impulsatora, w prawdzie obroty nie zmalały, ale przestało szarpać,
teraz się zastanawiam, czy to od impulsatora, czy od tego nastawnika, mało tego....
1. nie działa mi wskazówka temperatury - wymieniłem czujnik na drugi, używany, ale sprawny
2. obroty nie mniej niż 1'200rpm na "luzie"
3. brudny nastawnik (szarpanie przy dodawaniu gazu)
4. nadal nie działa ABS (czujnik wymieniony, błąd nieskasowany - brak komunikacji z vagiem (sterowniki) )