Dzisiaj podczas jazdy zwróciłem uwage na nastepujące zjawisko ....przy jeżdzie z pędkością 80-100 km/h temperatura utrzymywała się na poziomie plus minus 80 stopni, powyżej 100km/h ...82-88 stopni.....chyba oki,ale gdy telepałem się w korku wzrastała nawet do 105 stopni....Czy to normalne "zachowanie"? Pytam,bo dopiero dzisiaj zwróciłem na to uwage , a do tej pory jeżdziłem autami z silnikami benzynowymi. Mam zresztą Cordobę w benzynie i tam temperatura utrzymuje się w zasadzie na granicy 80 stopni, a w korku wzrośnie najwyżej do 85...no, może do 90 stopni......Co Wy na to???
Jak wracałem do domu zapaliła się kontrolka temperatury i musiałem dolac mniej więcej 300ml płynu.....czy to może miec związek z takimi wahnięciami temperatury??
Pozdro


.Skoro u ciebie przy normalnych warunkach drogowych jest temp. około 88stopni to oznacza że termostat jest ok. weźmy pod uwagę toże wkorkach chłodnica nie na potyka chłonego powietrza więc coś ją musi chłodzić, a mianowicie wentylator
.Radze zwrócić uwagę na to czy on sie załancza,ajeżeli nie to sprawdzić czujnik ,bądź sam wentylator.

