witam wjechałem w bardzo głęboką kałuże dzisiaj taką aż mi sie woda przed dziiury w podłodze wlewała
silnik 1.9TD
auto mi zgasło wody było prawie po kolana , zepchalismy golfa na "suchy ląd"
i niechce już odpalić wszystkie sprawy elektryczne działają
jak włanczam zapłon i przechylam kluczyk zeby odpalił to wszystko gaśnie
w filtrze powietrza jest woda i mokre wszystko nasiąknięte wodą
czy to wina jakiejś elektryki czy to wina silnika że łyknął wode i czy sa sie naprawić te usterke bo auto stoi pod domem zaciągnięte przez kolege
i dalej nie pali zero reakcji nic tylko te kontrolki gasną
jeszcze do tego wszystkiego w tej kałurzy wielkiej tablice rej. z przodu zgubilem gostek co zamną jechać tak samo

to brzydko
bo jak nie masz szczęścia to kaput z silnikiem

bo to mi się wydaje niemożliwe ponieważ układ wtryskowy jest zamknięty woda do silnika mogła się dostać tylko przez dolot a nie przez wtryski ale może się nie znam
