Czy ktos z kolegow mial moze podobny problem?Pytam,bo swist jest trudny do zlokalizowania,a byc moze jest to jakas typowa usterka?Mianowicie:slychac takie swiszczenie na wolnych obrotach(podobne do tego jakie wydaje turbina) z okolic paskow klinowych.Moze to byc jakas rolka,ewentualnie lozysko alternatora...?Wiem,ze na odleglosc to ciezko zdaignozowac,ale moze komus przyjdzie cos do glowy,bo w sumie poza glosniejsza praca silnika nic sie zlego nie dzieje,ale niedlugo wyjezdzam w dluga trase i nie chcialbym,zeby cos mi sie odpukac urwalo

