Witam, mam taki problem iż dziś rano wsiadam do golfa i brak w nim sprzęgła, tzn wciskam pedał, wchodzi lekko bez oporu a jak puszcze to wraca strasznie pomału, czasem wgl nie odbije, łapie od samej podłogi. Auto stało na polu, na mrozie około -10. Dzień wcześniej wieczorem wszystko było tak jak trzeba. Nigdy sie nie spotkałem z takim problemem więc pisze tutaj. Z góry dzięki
chyba Ci linka zamarza tylko jakim cudem tam znalazla sie woda druga opcja to moze juz zaciera sie i przyszedl na nia czas ? a trzecia mozliwosc moze koledzy znajda
Aktualnie posiadam golfa III 1.9 TD umierajacego na ruda ospe i to >>> pozostale/chrysler-voyager-jaszczur-t77315.html a miałem tez audi 80 b4, byl tez golf III 1.8 GT i golf III kombi i vento.
Pewnie kolega płyny hamulcowe mieszał DOT 3 z DOT 4 i masz tu tego efekt DOT 3 ma mniejszą temperaturę wrzenia i może się skroplić woda czego powodem jest taki efekt . A jak z hamulcem tak samo ? Zerknij do zbiorniczka co tam jest i ewentualnie odpowietrz siłownik sprzęgła
sprzęgło znów działa, przymarzł płyn po kąpieli w ciepłej wodzi i po odpowietrzeniu działa. hamulce działały normalnie. Płyn nie wiem jaki był wlany bo od kiedy go kupiłem to nie zmieniałem. dzięki za pomoc