Witajcie.
Od jakiegoś czasu strasznie rzęcholi mi napinacz, i postanowiłem coś w końcu z tym zrobić.

Jako, że problem nie leży na pewno w samym napinaczu, a także w łapie i tulejkach to muszę kupić napinacz kompletny, z łapą i tak dalej, więc szukam używki w dobrym stanie.

Problem stanowi to, że w mój napinacz wygląda tak:



A te co znajduję w internecie wyglądają tak:



I *** nie wiem, czy to jakaś różnica

Dodam, że mam Golfa III Varianta, 1995r, 1.9 TDi 1Z
z klimatyzacją.

Ktoś mi powie, czy to jakaś różnica, i co mam zrobić?

thorsten- lekkie co prawda ale niestosowne

Ja osobiście montowałem w swoim 1Z z klimą napinacz Ruville Dodatkowo by wyeliminować w 100% hałas i buczenia oraz wibracje które powoduje ten napinacz, wymieniłem tulejki na "pręcie" napinacza, wymieniłem rolkę, pasek oraz założyłem sprzęgiełko alternatora. Kupiłem sprzęgiełko za ok 190 zł i w moim przypadku aby je dopasować do alternatora z 1Z musiałem wytoczyć tulejkę - dystans dł ok. 3,5 cm na oś alternatora tak aby po przykręceniu rolki ze sprzegiełkiem nie obcierała o obudowę alternatora. Od tamtej pory (2 lata) problem z jakimkolwiek hałasem i popiskiwaniem paska ustał. dodam że wcześniej nakombinowałem sie z paskami i rolkami (ciągle popiskiwał i podskakiwał pasek). Teraz wszystko jest ok a napinacz nawet nie drgnie.

Napinacz aluminiowy z pierwszego zdjęcia to zamiennik zaś ten metalowy szedł w oryginale oba można stosować pasują p&p ten aluminiowy jest minimalnie większy ale nie przeszkadza w niczym.

Sugeruje zamontować sprzęgiełko kierunkowe na alternatorze