4dni temu wszedlem do autka tdi i chcialem odpalic....... przekrecilem kluczyk i charchalo charchalo no i nie zapalil...... tak jak zawsze sie zachowywal tylko nie zapalil.... pozniej tak kilka razy..... i przy nast razach wciskalem pedal gazu...... no i nagle na chwilke chyba sie odlaczyl akumulator bo pokazalo godz 0.... teraz jak przekrecam kluczyk to juz nie slysze tego charchania.......
wszystko jest niby ok.... wszystkie lampki sie pala i ta zółta gasnie po kilku sek..... pomocy... czemu juz auto od kilku dni wcale nie reaguje....
???????
podładuj baterie .... a charczeć może bo może nie palisz auta na wciśniętym sprzęgle i to charczy rozrusznik .... wciskaj sprzęgło jak zapalasz samochód ... po nocy na mrozie tym bardziej odciąży to rozrusznik.