Po plukaniu sprawdzic kostke od licznika. W sumie wiele mozliwosci tam nei ma z ta kontrolka tylko upierdliwe dojscie do wszystkiego.

panowie jest zonk nic nie zrobiłem i problem znikł. od dwóch dni kontrolka nie mruga.

[ Dodano: 2010-02-14, 17:29 ]
niestety to były tylko dwa dni bez mrugania, dzisiaj wróciło

!! Zimne Luty w liczniku lub Coś z przewodami łączącymi licznik ze skrzynką

panowie, od dłuższego czasu mam problemy z temperatura... czujnik temp w chlodnicy, termostat wymieniony... dalej problem istnieje, powiedzcie mi prosze, czy na problemy z za wysoką temp moze miec wpływ pęknięty korek wlewu płynu chlodniczeo? bo jest wyraźna dziura w tej części za ktorą się trzyma...

michu10klb, bardzo prawdopodobne, ponieważ korek ma w sobie odpowietrznik i jeśli jest pęknięty może samochód się Tobie gotować (ale nie musi) a może też być przyczyna taka jak wymieniłeś, korek dużo nie kosztuje więc wymienić można, ew pożycz od kogoś i sprawdź co się będzie działo.

Korek trzyma tylko cisnienie. Sprawny korek jesli cisnienie jest za duze to upuszcza. Jesli jest bardzo duze to konstrukcja zbiorniczka pozwala na wyrzucenie nadmiaru plynu.
IMO szczelnosc korka nie ma nic wspolnego z przegrzewaniem sie silnika.

michu10klb napisał(a):czujnik temp w chlodnicy, termostat wymieniony...

A czujnik temp na zegar wymieniles?

jesli mowisz o tym czujniku ktory jest yy tak jakby po prawej stronie w silniku co ma styki 1 3 i 2 4 to nie wymienialem, wg mnie jest dobry... ale to chyba nie jest przyczyną tego ze sie wentylator nie zalacza.... a co dziwne... jak byl stary termostat to przy nagrzaniu auta dolny przewod gumowy od chlodnicy był zimny lub taki zimnawy troche... wiec mysle ze termostat, wymienilem i dalej to samo... wzialem stary termostat i wlozylem do garnka z wodą i zagotowalem go, i co sie okazuje, ze stary termostat działa... zakladam ze skoro jest tak samo jak bylo a stary termos działał to nowy tez dziala wiec ten aspekt wykluczam... mowią mi ze to moze byc uszczelka pod glowicą... mozliwe bo troche dymi na biało, przy okolo 3k obrotow i wyzej dziwnie przyspiesza, nie ma takiego "ciągu" jak od poczatku do okolo 2,5k, no i mialem prawie pelny zbiornik plynu chlodz. a tera zauwazylem ze jest ponizej polowy a wyciekow nie widać... czy to mozliwe ze przez to nie zalacza sie wentylator?

A wentylator musi sie wlaczyc? Mi w zimie jeszcze ani razu sie nie wlaczyl. Wiadomo, ze TD grzeja sie bardziej od TDI ale po czym wnioskujesz ze samochod sie przegrzewa? Musisz byc pewny czujnika temperatury. Jakby Ci pokazywal na zegarze 80C a w rzeczywistosci juz by kipialo w zbiorniczku bo bylo 110C to tez bys uznal, ze czujnik jest dobry i jest wszystko ok bo wentylattor sie wlaczyl przy 80C... ?
Ubytek mozesz miec rownie dobrze wlasnie przez ten nieszczelny korek. Najpierw go wymien.

wczoraj wykonałem następujące czynności:
1. odłączyłem wtyczkę od zbiorniczka
a. po włączeniu zapłonu po chwili kontrolka zaczyna mrugać
b. po zrobieniu mostka na kostce po włączeniu zapłonu kontrolka nie mruga
2. wyjąłem zbiorniczek i płukałem (między innymi octem), nie było w nim absolutnie żadnego brudu ani kamienia
3. sprawdziłem kable i kostki, wszystko ok, trzyma się dobrze, przewody czyste nie zaśniedziałe
4. złożyłem wszystko razem i dzisiaj rano kontrolka nie mrugała chociaż z tego co napisałem wyżej wynika, że nic nie poprawiłem czy też nie nareperowałem

Bradley, no bo auto chwile sie nagrzewa, bo jak sie nagrzeje po przejechaniu ilus tam km pokazuje te 90' i jak jezdze spokojnie do 90km/h... ale jak jade kolo 110km/h temperatura zaczyna rosnać... wiec po tym wnioskuje ze czujnik jet ok a auto sie przegrzewa... a dziure zakleiłem bardzo starannie, teraz musze sie wybrac na dłuzsza trase zeby zobaczyc czy bedzie sie grzac, ale wydaje mi sie ze bedzie tak samo...

michu10klb napisał(a):ale jak jade kolo 110km/h temperatura zaczyna rosnać

sprawdź jakie jest ładowanie AQ pod obciążeniem (kiedy temp. zaczyna rozsnąć)

marcinkoz2910 napisał(a):

Portos napisał(a):solidnie benzyną,

hahaha to ma rozpuścić nalot z kamienia?

Może Cię to śmieszy kolego ale niekoniecznie w ten sposób miałbyś płukać kamień , którego notabene nie powinno byc jeśli używasz dobrego płynu chłodzącego. Ja bynajmniej nie miałem na myśli tego kamienia.

A jeśli dalej Ci do śmiechu to przeczytaj jeszcze raz to co napisał polliv

polliv napisał(a):wczoraj wykonałem następujące czynności:
1. odłączyłem wtyczkę od zbiorniczka
a. po włączeniu zapłonu po chwili kontrolka zaczyna mrugać
b. po zrobieniu mostka na kostce po włączeniu zapłonu kontrolka nie mruga
2. wyjąłem zbiorniczek i płukałem (między innymi octem), nie było w nim absolutnie żadnego brudu ani kamienia
3. sprawdziłem kable i kostki, wszystko ok, trzyma się dobrze, przewody czyste nie zaśniedziałe
4. złożyłem wszystko razem i dzisiaj rano kontrolka nie mrugała chociaż z tego co napisałem wyżej wynika, że nic nie poprawiłem czy też nie nareperowałem

I dalej jest Ci do śmiechu