Witam

Mam taki problemik z moim golfem 1.9 TD. Otóż obroty silnika na biegu jałowym (luz) są powyzej 1 tys obrotów tak ok 1100. Moje pytanie brzmi: Czy moga zalezeć one od jakiejs elektroniki co jest poza silnikiem??Jeśli tak to jak to naprawic zeby były dobre bo nie ukrywajac drażni mnie to troche Bo jest to drugi juz silnik w tym samochodzie(długa historia ) I tam było podobnie... Tzn. jak samochod został sprowadzony to wszystko było ok czyli tak ok 850 obr./min. ale pozniej jak cos sie zepsuło to juz powyzej 1000tys było non stop, i tak samo teraz w tym silniku. Czytałem gdzies tu kiedys na forum o podobnym przypadku ale ze mi sie tak dzieje na drugim silniku to mnie dziwi z góry dzieki za pomoc:)
Aha jeszcze jedno... czy na swiecące poduszki pomoże podłączenie do komputera i wykasowanie błedów?? bo znajomy twierdzi ze tak.. ale wole sie tutaj zapytac

pozdrawiam

konrad

[ Dodano: 2008-07-15, 01:25 ]
pomoże ktos?

[ Dodano: 2008-07-23, 14:10 ]

co do poduszek to musisz jechać na komputer bo to jest jakiś błąd a co do tych obrotów to tak jak by był ciągle na ssaniu bo to są te obroty ja bym na początek wymienił czujnik temperatury cieczy. pozdrawiam

w zależności od rocznika - jeśli auto ma moduł "ssania" - obroty są usterowane nim ... jeśli to zwykła sieczkarnia z mechanicznym przyspieszaczem kąta wtrysku - aby ustawic jałowe obroty potrzebna będzie regulacja pompy wtryskowej ... pierwszy lepszy spec od dizli ustawi pompę bez problemu

wielkie dzieki za odp:) w najbliższym czasie pojade na komputer ,a z tymi obrotami to musze popytac sie o dobrego fachowca od diesli w mojej okolicy

pozdrawiam

[ Dodano: 2008-07-29, 00:25 ]
Mam nastepny problem:(
Otóż chodzi mi o turbo w moim AAZ. Wydaje mi sie ze turbina ledwo zipie i nie ładuje juz tego co powinna.... Ogólnie osiągi gorsze od poprzednika.jest to silnik z 93 roku nie wiem jeszcze jaka tam siedzi ale jutro sie dowiem(rura od filtra i wiem juz:D) Buda jest z 97 roku i z tego roku silnik wraz z turbo raczej na 100%sprawnym lezy w garazu. wiem ze napewno bedzie pasował kolektor wydechowy i dolot od silnika z 97r tylko mam jedno pytanie odnosnie turbo.


Do czego słuzy ta srubka na tym precie?? Bo jak silnik sie sypał to szwagier z ciekawosci pokrecił sobie tam troche i juz nie jest jak seria :green_fuck: A chce sobie przełozyc całe te turbo z kolektorami i zobaczyc jak bedzie chodził na tym. Wiem ze to jest cos od ustawiania doładownia i stąd moje obawy zeby nic nie schrzanić bo nie chce kupywać zaraz 3 turbo. ten pret chodzi ciężko i jakby był w tym samym miejscu non stop. jakbym skrecił te sróbki czyli go zablokował to bedzie to seryjne ustawinie czy może moj szwagier juz je przestawił i bedzie miało mniejsza wartosc od seryjnego? Podejrzewam ze bez wskażnika doładowania sie nie obejdzie. No ale zawsze warto zapytac fachowców :bigok: Dodam jeszcze foto obecnego turbo które juz na wierzchu sie prezentuje nie zabardzo...



Nie wiadomo skąd sadzi olejem do góy

pozdrawiam i licze na pomoc:)

[ Dodano: 2008-07-30, 00:48 ]
Z obrotami chyba sobie sam poradze A z tym turbo to na dniach zamawiam wskaźnik i sie okaze ktore ile pompuje i jesli ten pret jest od doładowania to zobacze ile tamta wydmucha

Lecz jakis fachowiec mogłby sie wypowiedzdziec w temacie

pozdrawiam

[ Dodano: 2008-07-30, 00:52 ]
Sorka za zmiane nazwy tematy ale mam jednak kilka problemow i zapytań i nie chce non stop zakładac nowego tematu..

pręt to sterowanie bypasem turbiny - szwagra opi...ol za kręcenie - musisz ustawic i zablokowac pręt tak żeby podczas jazdy turbina dawało 0.65/0.70 bara - w overboście 1.1 max - niestety mozesz to uzyskac tylko metodą prób i błędów - i tylko i wyłącznie pod obciążeniem (podczas jazdy) nie na postoju

niestety za nie wiedzę się płaci - teraz będziesz jeździł i kręcił sztangą sterującą bypassem - do ustawienia niezbedny będzie barometr podłączony do węża tłoczącego turbiny ... już dawno nie widziałem zwykłej sieczkarni - ale myślę ze jest tam gdzieś miejsce na podłączenie barometru

Witam ponownie, niestety problemow ciag dalszy...

Własnie zauwazyłem a raczej usłyszałem ze podczas pracy silnika w okolicach korka wlewu oleju dziwnie cos wyje.. Co moze byc tego przyczyna? Silnik to AAZ. A i jeszcze czy to normalne ze jak sie odkreci ten korek to powinno dmuchac z tamtąd powietrze dosyc mocno.. ? :crazy:

I moj drugi problem..



Czy ma ktos moze shcemat tej kostki chodzi mi o to ktore kable gdzie ida.. Bo mam kilka z tym problemow... na fotce jest orginalny silnik AAZ z 97 roku ze ssaniem automatycznym a teraz mam silnik ze ssaniem manualnym z 93 roku i po przełozeniu silnik chodzi ale kabelki sie nie zgadzaja do konca.. chodzi o to ze:

1. Jak podgrzewa swiece to kontrolka sie zapala i podgrzewa (niby ok) ale kontrolka gasnie a ona dalej je grzeje (czyli podgrzewa bardzo długo) az do charakterystycznego pykniecia (podobnego do pykania porzerywacza kierunków) I ostatnio wymieniałem siwiece i zadan nie była sprawna, i mam takie pytanie czy przez za długie podgrzewanie moga sie one poprostu uszkadzac ?

2. Po zapaleniu i ok.30 sekundach kontrolka od swiec myga nonstop

bardzo prosze o pomoc bo juz nie moge z tym samochodem non stop cos sie sypie;/


Pozdrawiam

[ Dodano: 26 Paź 2008 21:33 ]
sory za jakość zdjecia ale nie moge narazie lepszego zrobic..

konrad141 napisał(a):korek to powinno dmuchac z tamtąd powietrze dosyc mocno.. ?

przedmuchy w silniku i to jest do zrobienia wymienia się chyba uszczelkę ale poczekaj aż sie fachowcy wypowiedzą

mi tez dosyc mocno bucha powietrze, wiec sie podpinam pod pytanie

albo uszczelke albo pierścienie na tłokach... a to juz gorsza sprawa

a jak sprawdzic czy to czy to?

żadne przedmuchy - tak ma byc i nie szukajcie dziury w całym - wydajcie kasę na coś innego ...

leopard, a mogłbys jeszcze cos powiedziec na temat tych innych moich problemow co pisałem w poscie kilka wypowiedzi wyzej...