Jakosc paliwa moze podwyzszyc ci spalanie max o 1l a nie az o tyle, do zwyklego klektoa to ja leje ON po 2zł/l i to dobrej jakosci, raz zalałem gorszą ale prawie nie poczułem tego bo ten silnik spali nawet olej po poobiednich frytkach
A ja tam do swojego leje orezadke i tez popierdziela i zadnej roznicy nie czulem po miedzy ON a opałem pozatym ze motor mi nie chce opdalic bo podnosiłem go i mi lewarek uciekł i moze w kable dostał i paliwa nie dostaje heee..
Ok nie wnikam he i mówisz że tej gorszej Ci jara tyle co i tej lepszej ? na tej po 2zl to chyba sieczkarnia straszna co z tego silnika ? ja odkąd mam 1.9D nontoper na tych wzbogaconych z shella i BP latam bo jak zaleję zwykła to mi się tym samochodem jeździć aż odechciewa he chyba że mam jakąś obsesję i jestem przewrażliwiony
mtsmarek napisał(a):Zastanawiam sie czy to moze byc spowodowane jakąs słabą ropą chociaż zawsze tankowałem na tej samej stacji i nie było takiego problemu,
tu nie ma co doszukiwac sie zlej jakosci ropki, to moglo by byc max 1 l/100 roznicy...
posprawdzaj czy gdzies ci ropka bokiem nie ucieka.