Rozrusznik nie łapie

przez **Firestone** » 2 lip 2009, o 14:31

Witam!
Mam pewnie problem, otóż gdy wkładam kluczyk do stacyjki i go przekręcam to nic się nie dzieje, cisza. Dopiero po kilku lub nawet kilkunastu próbach, rozrusznik zaczyna pracować. Czasami silnik normalnie odpala po jednorazowym przekręceniu kluczyka. Co może być tego przyczyną :?:

I co może temu zaradzić :?:

przez **Legionista** » 2 lip 2009, o 14:47

Firestone, sprawdz stacyjke to raz, a drugi to sprawdz rozrusznik może poprostu sie zacinają szczotki

przez **marcinkoz2910** » 2 lip 2009, o 22:13

a może kostka stacyjki domaga się wymiany...

jeśli nawet nie słychać "cykania" rozrusznika to może też to być uszkodzony elektromagnes

podłącz rozrusznik na krótko to wtedy wykluczysz uszkodzenie jakiejś części w rozruszniku (pamiętaj o jałowym biegu co by Ci auto nie odjechało

) najlepiej sprawdzić to wtedy gdy nie bedzie chciał zapalać

jeśli na krótko zakręci to zapewne stacyjka tzn kostka

przez **popo86_86** » 2 lip 2009, o 22:45

Firestone napisał(a):Witam!
Mam pewnie problem, otóż gdy wkładam kluczyk do stacyjki i go przekręcam to nic się nie dzieje, cisza. Dopiero po kilku lub nawet kilkunastu próbach, rozrusznik zaczyna pracować. Czasami silnik normalnie odpala po jednorazowym przekręceniu kluczyka. Co może być tego przyczyną I co może temu zaradzić

weź sobie kogoś do pomocy i gdy auto nie bedzie chciało odpalić to niech ktoś spróbuje zapalić a Ty weź sobie jakąś kontrolke na 12V i sprawdź czy na tę wsuwke przy rozruszniku przychodzi prąd( taki cienki kabelek podłączony do elektromagnesu rozrusznika)
jeśli przychodzi prąd, to znaczy przy przekręconej stacyjce w pozycji zapalania zaświeci sie kontrolka to znaczy ze rozrusznik padł( może szczotki) a jeśli nie zaświeci--> wkład stacyjki albo instalacja. Jesli tak bedzie to proponuje orginalny wklad, podróby za 30 zł siadają po 2 tygodniach.

Pozdrawiam

przez **Dziki** » 9 lip 2009, o 22:47

Miałem ten problem... U mnie to były po prostu szczotki, tak jak pisze legionista. Czasem wystarczyło popukać czymś cięższym w korpus rozrusznika, ale polecam natychmiastowe oddanie to do speca, żeby je wymienił, albo zregenerował cały rozrusznik (jeśli trzeba). W przypadku golfa II mojego Taty (też był taki problem) walnięty był kabel od przekaznika(z lekka przetarty). Taki pierdołek a był problem... :roll:

przez **Firestone** » 9 lip 2009, o 23:20

marcinkoz2910 napisał(a):jeśli nawet nie słychać "cykania"

cykanie słychać

popukałem w rozrusznik i cały tydzień nie było problemu, jak znowu zacznie to jadę do mechanika
dzięki wszystkim za pomoc

przez **rogal133** » 10 lip 2009, o 15:50

jesli popukales i jest dobrze to masz szczotki do wymiany i to nie jest taka filozofia zeby jechac z tym do mechanika bo kupujesz calu szczotkotrzymacz i poprostu wymieniasz i po problemie

[ Dodano: 2009-07-10, 15:53 ]
a mozenawet szczotki nie sa do wymiany tylko sie zapylilu bys musial je wyjac i oczyscic komutator tzn taki miedziany bebenek co szczotki po nim lataja , przetrzyc go drobnym papierem i potem wyczyscic rowki na nik najlepiej jakims nozykiem czy rysikiem tylko tak w miare delikatnie