Witam.
Potrzebuję pomocy z demontażem aparatu zapłonowego.
Przeglądałem już inne porady i wszędzie pisze aby zluzować dwie śruby mocujące i podciągając do góry aparat wyciągnąć go.
U mnie jest jednak problem bo:
1. moj aparat wyglada inaczej. nie ma śrub montażowych i fasolek do regulacji obrotowej zapłonu, lecz ma tylko takie mocowanie w kształcie jakby widełek które przytrzymują dolną część korpusu. mocowanie na jedną śrubę M8 na klucz 13
2. jest tak zapieczony ze po ściągnięciu w/w widełek nie mogę go za nić wyciągnąć. ani drgnie. uzywam naprade duzej sily bo az cale auto się buja na amorach. probuje tez rozruszac go na boki ale zero reakcji.

zapiekło się wszystko z pewnością prze cieknący płyn chłodzący z nieszczelnego króćca wody(juz wymieniony).
Pytanie co z tylem zrobić? Polewałem już WD40 żeby trochę odpuściło, ale nie poddaje się.
Niechciałbym czegoś wyrwać na chama z mięsem bo autko i tak na razie unieruchomione.
(błąd 515 / G40 brak sygnału z czujnika halla) dlatego chce sprawdzić jak wygląda i czy działa ten czujnik.



śruba mocująca widoczna na fotce została aby mi się syf nie pchał w gwint jak czyściłem cały brud.

Proszę kogoś o pomoc co z tym zroić i czy mogę go normalnie próbować nadal podnosić (np. podważając czymś robiąc drźwignie?

[ Dodano: 2012-05-14, 22:37 ]
Czy po ściągnięciu tych widełek mocujących aparat, powinien on już dać się sciągnąć porostu wysuwając się ku górze?

Spróbuj naprężyć jakąś łyżką na dźwignię sam aparat i małym młoteczkiem lub czymś opukać (delikatnie i z wyczuciem !!! ) jego szyjkę przy wejciu do bloku jak najniżej , może "odparzy" może to potrwać . Widziałem też jak mechanik wyjął bebechy i delikatnie nagrzewał palnikiem blok i aparat i wyjął sam nie praktykowałem (tylko widziałem) . Popróbuj może nie WD40 , tylko Coca Colą albo naftą , która ma większe właściwości penertujące .

dzięki. popróbuje jeszcze troche z rana, jak nie idzie to zaleje wszystko cola i niech zżera ten syf i najwyżej po pracy wróce do wyciągania.

Pamiętaj by to robić z wyczuciem by je uszkodzić aparatu . A jak byś zostawiał na parę godzin " w zalewie" to obłóż czymś by ciecz nie spłynęła

no panowie dało radę
trwało to długo bo około 30 minut ciągłego podważania. Dzięki za wskazówki. Najbardziej bałem się o to ze może coś jest inaczej w tym aparacie i żeby czegoś nie urwać. Podważałem z dwóch stron metalowi pałkami i opukiwałem młotkiem dół korpusu i puściło.

W domu podpiąłem zasil. 12 V DC pod wtyczkę i miernikiem sprawdzałem napięcie pomiędzy [+] a [sygnałem] , jednocześnie obracając wałkiem aparatu. Efekt:
w momencie gdy pojawiało się wycięcie ( jedno z 4) miernik wskazywał 12 V do momentu aż na czujnik wjeżdżała blaszka, wtedy znikało napięcie i pojawiało się przy następnym wycięciu.

I tak dla 4 wycięć. Podgiąłem delikatnie jedną blaszkę bo delikatnie przycierała o czujnik Halla. Więc wyeliminowane mam podejrzenie niedziałania tego czujnika.

Lecz nadal vag pokazuje mi 515 brak sygnału z czujnika halla... hm musze sprawdzić sygnałowy przewód bo we wtyczce mam mase i +12 V.

Dziękuje za pomoc pietrasiak2 . Można zamykać