Szukałem na forum odpowiedzi na mój temat ale wszystkie przypadki się czymś różniły...
Otóż ostatnio w nocy był troszke większy mrozik i od tej pory mogę odpalać tylko z wciśniętym pedałem gazu... dzieje sie tak za 1. jak i 100. razem... bez zmian. Kiedy tylko ściągam nogę od razu gaśnie... Myślałem że zamarzło mi paliwo (moze zawieralo troche wody?) Ale dzisiaj Doturlałem się na stację(co krzyżówkę odpalałem..
) zatankowałem i dalej to samo.
Czy odma może mieć coś z tym wspólnego? czy może jakiś filtr? Co to może być? proszę o pomoc
mam silnik 1.4 z 96r.


 odpal samochód i odkręć korek wlewu oleju jak ci spadną troche obroty to jest ok a jak ci przy odkręcaniu syknie tak jak butelka coli przy otwieraniu to odma może być zabrudzona,