Witam, dziś jezdziłem swoim golfem 3 1,8 z LPG, było wszystko ok, aż do momentu gdy chciałem go uruchomić. Na poczatku odpalił (zachwycił) ale po dodadniu gazu gasł i piotem juz w ogóle nie odpalał( po prostu musiały być resztki paliwa w przewodach) kreci kreci ale nie odpali, zawsze słyszałęm dość wyrazie dzwiek pompy paliwa teraztego nie ma, i nie odpalił, musiałem odpalić na LPG, i tak jeździłem, ale przyjdzie jutro rano zapalić po minusowych temeraturach i nie da rady bo jak na LPG..

i moje pytanie brzmi tak, czy od razu wyieniać pompe (tz. sam wkład) czy też warto sprawdzić coś innego najpierw przed wymianą pompy, nie iwem jakiś przewód, zasilnanie, bezpiecznik, doradźcie.

i moje pytanie brzmi tak, czy od razu wyieniać pompe (tz. sam wkład) czy też warto sprawdzić coś innego najpierw przed wymianą pompy, nie iwem jakiś przewód, zasilnanie, bezpiecznik, doradźcie.

Chyba tak
a paliwo to Ty masz?

tak paliwo jest ponad 10l.
a cos z prodem, że nie dostaje pradu czy zasilnanie ? cos z tego nie bd, chodzi mi o to zebym nie kupił pompy na daremne, a bedzie cos innego nie tak.

Bezpiecznik nr 18 i przekaźnik nr 12.
Obrazek masz
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... Aw&dur=354

CZyli jak to bd wporzadku to już na 100% pompa ?

Możesz jeszcze sprawdzić (jak oczywiście pompa nie chodzi) jedną rzecz wypiąć wtyczkę z pompy i podłączyć jakąś próbówkę pod grubsze przewody (zasilanie pompy) i sprawdzić czy po włączeniu zapłonu zaświeci się na 2-3 sek jak tam będzie ok to już na 100% pompa
Tu masz link z forum pablomed wszystko wyjaśnia
http://www.golf3.pl/11642.htm

wyjmij wężyk przy silniku od paliwa i bedziesz wiedział właczysz zapłon jak zakręcisz to powinno lecieć mocno paliwo

Dziś kupiłem wkład do pompy paliwa za 80zł i wymieniłem, wszystko działa jak powinno )

P.S ale sie namęczyłem.. nie mogłem wyjąć całej pompy z baku coś sie zacieło czy cos (wiem ze trzeba bylo przekrecic w lewo i tak robilem) i musiałem w baku wyjąć pompe z koszyka (koszyk został w baku) a potem juz poszło.

lukasz16100, normalka, stary koszyk często nie chce się przekręcić, może się nawet połamać jesli próbuje sie na siłę więc dobrze zrobiłeś tak jak zrobiłeś.