siema po odpaleniu zimnego silnika rana obroty zawieszaja sie na 2500 obr . i dzieje sie to tylko na zimnym silniku jak sie rozgrzeje to jest wszystko ok rowno pracuje. brak mi pomyslow i kasy by wszystko po kolei wymieniac. moze ktos z was mial taki problem . to by mi podpowiedzial co mam zrobic . z gory dziekuje

Po pierwsze przed uruchomieniem zimnego silnika zdejmij wtyczkę z czujnika temperatury ( 4-pinowy na króćcu wody ) - jak odpali od strzała i będzie miał obroty ok. 1000-1100/min to masz ten czujnik do wymiany.
Jak to nie pomoże to raczej czyszczenie przepustnicy i adaptacja.

czujnik sprawny 2 razy wymieniany jest teraz oryginal ,przepustnica czysta i adaptacja byla robiona . ale jak silnik ostygnie to powraca problem i wyskakuje blad na vagu ..cos tam z przepustnica...i wlasnie o to chodzi ze po czyszczeniu powstal problem

Czasem taka adaptacja przez kompa niewiele pomaga. Mój brat miał skodę felicję z tym silnikiem i adaptacja swoją drogą, ale silnik czasem musiał się "uczyć" przez kolejne 400-500km póki nie zaczął poprawnie pracować.

zrobilem nim dokladnie 759 km zero poprawy.popierniczone sa te przepustnice po umyciu wysokie obroty kto to slyszal. he.