Niezidentyfikowany wyciek oleju

przez **spaceman** » 9 kwi 2012, o 22:05

Witam

Dzisiaj spojrzałem pod maskę a tam cała prawa strona w oleju .t.z. jest wyciek ale nie spod pokrywy zaworów ale niżej. Ma ktoś pomysł skąd to może iść ? Czy to może być wskutek zatkanej odmy ? Dodam że jeszcze 3 dni temu silnik był suchy .Kontrolka też się nie pali.

http://www.iv.pl/images/64602602866715878482.jpg

http://www.iv.pl/images/23851578550238942632.jpg

http://www.iv.pl/images/66292398941957437986.jpg

Obrazek

Będę wdzięczny na każdą pomoc.

przez **trojeczkaGT** » 9 kwi 2012, o 22:56

polecalbym zrobic zdjecia w dzien bo nic nie widac z tych tutaj. tak jak patrze z tych "zdjec" to albo skrzynia albo glowica.

zrob lepszej jakosci to pomyslimy.

przez **spaceman** » 9 kwi 2012, o 23:13

trojeczkaGT napisał(a):polecalbym zrobic zdjecia w dzien bo nic nie widac z tych tutaj. tak jak patrze z tych "zdjec" to albo skrzynia albo glowica. zrob lepszej jakosci to pomyslimy.

jak głowica to chyba z.... tego gościa co mi sprzedał tą furę

!

przez **trojeczkaGT** » 9 kwi 2012, o 23:17

wyciek juz moze miec troszke czasu

takze polecam zrobic lepsze zdjecia i potem wytrzec i obserwowac czy dalej sie pojawia.

przez **rafal9119** » 10 kwi 2012, o 11:31

prawdopodobnie głowica!

przez **Kutasinski** » 10 kwi 2012, o 11:41

Zdjęcia są zbyt kiepskie,by coś wywnioskować.
Olej może zaciekać też spod napędu aparatu zapłonowego,na przykład.

przez **rafal9119** » 10 kwi 2012, o 11:47

no zdjecia kiepskie ale mi tak samo ciekło jak u niego i uszczelka mowiła pa

przez **Kutasinski** » 10 kwi 2012, o 11:51

rafal9119 napisał(a):no zdjecia kiepskie ale mi tak samo ciekło jak u niego i uszczelka mowiła pa

No,to najbardziej uciążliwa wersja tej sytuacji.
Ale trzeba to najpierw sprawdzić.
Czasem i uszczelka ze starości puszcza.

[ Dodano: 2012-04-10, 10:56 ]

spaceman napisał(a):jak głowica to chyba z.... tego gościa co mi sprzedał tą furę !

Nie przesadzaj.
Nawet,jak to uszczelka pod głowicą to nie żadna katastrofa.
Ściągniesz głowicę,splanujesz,lekko dotrzesz zaworki,przy okazji wymienisz pasek rozrządu,uszczelniacze na wałkach i będziesz śmigał spokojnie.
Jak zrobisz sam,będzie Cię to kosztowało parę stówek ale będziesz miał pewne auto.
W końcu to już mocno używany samochód a uszczelka może puścić w każdej chwili.
Sprzedający nie musiał o tym wiedzieć,że coś się dzieje.

przez **spaceman** » 10 kwi 2012, o 12:13

Auto odstawiłem do mechanika. Sprawdzi i zadzwoni co jest grane. U gościa robiłem kiedyś toyote co prawda drobnostke ale zrobił ok i słyszałem że dobrze robi.Najgorzej jednak jeśli się okaże że głowica. Robocizna 350 zł + planowanie 70 + uszczelki . ok. 500-600zł. Czy ktoś wie jakie mogą wyjść aktualnie koszta takiej naprawy ? Najbardziej wkurza mnie to że przejechałem nim ok 300 km. ehh a do tej wygody jaka jest w golfie to już się prawie przyzwyczaiłem.W porównaniu do poprzedniego auta w golfie mam 3 x więcej miejsca ;-)

przez **Kutasinski** » 10 kwi 2012, o 12:18

spaceman napisał(a): a do tej wygody jaka jest w golfie to już się prawie przyzwyczaiłem.W porównaniu do poprzedniego auta w golfie mam 3 x więcej miejsca

Jak wsiadam do mojego Paska B3 z Golfa to mam takie same uczucie,tyle,że w inną stronę :->

Myślę wtedy sobie: Ten stary Passat to na prawdę wygodne auta i ile miejsca :-)

Szkoda,że nie robisz sam-kilka stówek byłoby w kieszeni.
Chociaż, równie dobrze w tym czasie samemu zarobić trochę grosza i dać zarobić mechesowi.

przez **spaceman** » 10 kwi 2012, o 12:27

Niestety ale ani nie mam garażu, ani narzędzi bo pewnie z poradnikiem w ręce bym zrobił ;-)

Kiedyś z 20 lat temu remontowałem komara i motorynkę i jeździły oba ;-)

Dałem sobie fotel na maxa do tyłu i jak siedzę to prawie prostuję nogi do końca a mam 190cm wzrostu więc nawet jakbym miał to auto sprzedawać to następne i tak będzie jakiś golf.Na długie trasy jest idealny. Szkoda że parę lat wcześniej nie kupiłem golfa.

przez **Kutasinski** » 10 kwi 2012, o 12:42

spaceman napisał(a):Niestety ale ani nie mam garażu, ani narzędzi bo pewnie z poradnikiem w ręce bym zrobił Kiedyś z 20 lat temu remontowałem komara i motorynkę i jeździły oba

Dałem sobie fotel na maxa do tyłu i jak siedzę to prawie prostuję nogi do końca a mam 190cm wzrostu więc nawet jakbym miał to auto sprzedawać to następne i tak będzie jakiś golf.Na długie trasy jest idealny. Szkoda że parę lat wcześniej nie kupiłem golfa.

No,ja sam grzebię.
Najlepsze,że jak ściągałem w swoim Golfie głowicę,a mam ABU, to potem okazało się,że znaki na kole pasowym nie zgadzają się z tymi na kole zamachowym. :-o

Czytałem trochę o tym i były takie przypadki,a ja z taką paranoją zetknąłem się tylko przy okazji Golfa.
Co do wygody: Pasek jest jeszcze wygodniejszy a z motorem 1.8 (90KM) pali..mniej więcej tyle samo co Golf 1.6 :->

A na trasy jest jednak lepszy.