nie odpala

Wszystkie informacje o silnikach benzynowych.

Moderator: Moderator

nie odpala

Postprzez ci-nek » 7 gru 2013, o 14:00

Przeczytałem internety i mam swoje podejrzenia, ale chciałem je potwierdzić.

1.8 75KM zdarzało się że mi zgasł, tak po prostu i miałem problemy z odpaleniem.

Wczoraj wyjeżdżając z firmy musiałem go troche pocisnać bo mam oblodzony wyjazd. No i już potem na prostej zaczeły sie problemy. Pod 2 tysiace sie dławił (mogłem dodawac gazu ale przygasał). Jeżeli robiłem to delikatnie, to sie w miare wkręcał. Pierwszy raz zgasł mi po jakichś 500m. Spadły mu obroty na 800 potem na ok 500 i w końcu umarł. Po chwilu udało sie odpalić, ale na prostej znowu ta sama sytuacja, wiec jechałem na 1,5tyś obr.

Po 3km, na prostej obroty zaczęły mu spadać, 1200-800-500... i jak padł, to już go nei odpaliłem. Zholowałem do domu. Rozrusznik kręci i nic poza tym.

Akumulator roczny. Kopułka, palec, przewody, swiece - roczne. Generator iskier nowy. Błedów w VAGu brak. Iskra przed kopułką jest, za kopułką również. Po zdjęciu czujnika temperatury bez zmian. To do czego mógłbym się przyczepić to bardzo małe ruchy wskazówką obrotomierza przy odpalaniu. Nie wiem jakie powinny być, ale na pewno nie o 100obr.

Jakieś pomysły?
ci-nek
Gaduła
 
Posty: 738
Dołączył(a): 15 maja 2011, o 22:05
Lokalizacja: Białystok/Warszawa

nie odpala

 

Postprzez killah » 8 gru 2013, o 16:27

Jak dla mnie to halla albo pompa paliwa. Słychać ją?
killah
 

Postprzez ci-nek » 8 gru 2013, o 16:34

Kolego, pompa odpada, bo nei odpala również na LPG. Nie jest mozłiwe by jedno i drugie padło na raz ;) tym bardziej ze mikser od LPG mam praktycznie nowy. Poza tym ten temat jest mi dobrze znany, bo swego czasu padł mi wtryskiwacz. Dla spokoju ducha to jutro sprawdze czy daje paliwko.

Poza tym mocno czuć benzyne po próbach odpalania.

Jak dla mnie to też hall. Czasami sporadycznie nie dopalał na jednym garze na zimnym i miał jakiez fazy z obrotami. Była próba wymiany halla na chinola, ale za 100zł to i tak była jakaś porażka, bo we wstępnej fazie odpalania był problem z podawaniem iskry, dlatego zamnownowałem stary czujnik tylko go troche przeczysciłem. 2 miesiace było dobrze : )

Jutro sie własnie przymierzam do zakupu ori Bosha, ale 300zł w sezonei przedświatecznym to niemały wydatek, dlatego wole się upewnić. Do tego wszystko bede robił sam, a wiec potem ustawianie zapłonu na parametry z vaga :P
ci-nek
Gaduła
 
Posty: 738
Dołączył(a): 15 maja 2011, o 22:05
Lokalizacja: Białystok/Warszawa

Postprzez trollu » 8 gru 2013, o 16:36

hall raczej odpada. tam nie ma czujnika położenia wału i hall jest jedynym czujnikiem czytającym obroty. Jeżeli iskra jest i wskazówka się podnosi to ECU ma sygnał o obrotach na wale, pozostaje tylko kwestia czy ma poprawny sygnał.
tylko Pb czy gaziwo ma? Wg mnie coś z zasilaniem paliwem - pompa, filtr, regulator ciśnienia, może coś jest przytkane.


EDIT
hehe widze kolejny post :-D
halla w takim razie poszukaj np EPS, wyjdzie (a przynajmniej powinien) taniej niż bosch a jakość ok, od 2 lat mam czujnik na wale EPS i jest git.
Sarkazm - ponieważ strzelanie do idiotów jest wciąż nielegalne.
Avatar użytkownika
trollu
VIP
 
Posty: 2503
Dołączył(a): 27 sie 2010, o 13:03
Lokalizacja: SKL/Cz-wa
Rocznik: 0
Silnik: byl ADY jest M52TUB28
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: kombi

Postprzez ci-nek » 8 gru 2013, o 16:46

No właśnie ta wskazówka to taka średnio ruchawa. Nie wiem na ile powinna sie podnosić, ale jak dla mnie to ona ledwo żywa. Na LPG tez nei odpala.

Rozumiem że hall pełni dwojaką role? po pierwsze mówi kiedy iksra, po drugie czyta obroty? I nawet jak dobrze czyta iskre a obroty zero to nie odpali? Bo tam są 3 piny na tym czujniku, tak bym to widział?

Czujnik ori bosha wezme za 300zł... wydam... ale chce mieć spokój, bo to auto mnei momentami tak irytuje że głowa mała. I tak bedzi emnei to kosztowało relatywnei mniej, bo na fakture biore i sobei w koszty to wpuszcze.

[ Dodano: 2013-12-09, 17:45 ]
Wymieniłem czujnik halla, ori bosha za 320zł... ale to nei koniec

Zamontowałem wszystko cacy, ustawiłem zapłon po parametrach w VAGu na czas wtrysku ok 1,5ms dla monotronica i troche na słuch (tak jak ostatnio, wtedy było dobrze), ale jest problem.

Jak płynne wkrecam go na obroty, to działa dobrze. Jak z jałowego dam mu w pedał, to do ok 1800tyś obrotów się dusi. Jeżeli wierzyć mojej mini lampie stroboskopowej to 1 i 4 gar w tym gwałtownym depnięciu nie dopala.

Myślicie że przestawił mi się rozrząd? Dlaczego w piatek nei było takiego problemu?
ci-nek
Gaduła
 
Posty: 738
Dołączył(a): 15 maja 2011, o 22:05
Lokalizacja: Białystok/Warszawa


- - -



Powrót do Silniki benzynowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 5 gości